Przejdź do treści
Sebastian Frąckiewicz
14 września 2019
Fotoreportaże

Za mostem jest inny świat. Opuszczone miejsca Wielkopolski

14 września 2019
. . Maciej Sobczyk / Arch. pryw.
Często gdy wchodziłem do środka, widziałem krzyżyki na półkach, jakby ustawione w chwili ostatniego namaszczenia – opowiada Maciej Sobczyk, fotograf i autor projektu „Chałupnik”, w ramach którego przez trzy lata dokumentował opuszczone domy w Wielkopolsce.

SEBASTIAN FRĄCKIEWICZ: – Przez lata fotografowałeś klatki schodowe zabytkowych kamienic, a potem raptem zacząłeś fotografować opuszczone wielkopolskie chałupy. Jak to się stało?
MACIEJ SOBCZYK: – To był trochę poboczny projekt. Rozpoczął się przypadkiem, gdy jechałem z Poznania do rodziny do Ostrowa Wielkopolskiego i nadłożyłem drogi, bo chciałem sfotografować dawne olęderskie cmentarze na terenie Puszczy Pyzdrskiej. I nagle wyłoniła mi się bardzo ciekawa, stara, kryta strzechą chałupa. Od tego się zaczęło, ale dodam, że nie fotografowałem tylko Puszczy Pyzdrskiej, robiłem zdjęcia w całej Wielkopolsce. Też w okolicach Nowego Tomyśla, Czarnkowa i Wielenia. Zacząłem trochę szperać w dokumentach i okazało się, że tych drewnianych chałup jest w Wielkopolsce więcej, niż mi się wydawało. Cały projekt zajął trzy lata.

Trafiłeś na jakieś szczególne, dobrze ukryte przed ludźmi miejsca?
Na terenie Puszczy Pyzdrskiej właściwie wszystkie chaty były na odludziu. To wynika ze specyfiki zabudowy olęderskich wsi. Ich osady nie tworzyły klasycznej wiejskiej zabudowy, jak rzędówka czy ulicówka. Tereny były trudne do zagospodarowania, gleby piątej, szóstej klasy. Same piaski nadwarciańskie. Stąd sprowadzono tam Olędrów, którzy mieli narzędzia i wiedzę, żeby wprowadzić trochę cywilizacji. Przed II wojną to były bardzo duże, ale rozproszone wsie, miały 500, nawet 1000 mieszkańców, a dziś zostały z nich pojedyncze domy. Po wojnie dużo ludzi wyjechało do Niemiec. Olędrzy stawiali domy na środku swojej parceli, czyli zupełnie inaczej niż w polskich wsiach. Dziś wygląda to tak, że jedziesz sobie przez las i nagle przechodzi on w pole, a na tym polu stoi zniszczona chałupa.

  • architektura
  • fotografia
  • miasta

Sebastian Frąckiewicz

Reklama

    Najchętniej czytane w sekcji Fotoreportaże

POLITYKA
Prenumerata Inpost Subskrypcja
Facebook Twitter Instagram

Nasze wydawnictwa

wydanie polityka
wydanie polityka
wydanie specjalne
wydanie specjalne
wydanie pomocnik historyczny
wydanie pomocnik historyczny
wydanie pulsar świat nauki
wydanie pulsar świat nauki
wydanie pulsar wiedza i życie
wydanie pulsar wiedza i życie
  • Redakcja Polityki
  • Biuro reklamy
  • Napisz do redakcji
  • BOK dla subskrybentów
  • O Polityce
  • Regulamin serwisu
  • Zasady publikacji komentarzy
  • Polityka prywatności
  • Deklaracja dostępności
  • Informacje dla akcjonariuszy
  • Ustawienia cookie

Aplikacje Polityki

iOS i Android
iOS i Android
W aplikacjach publikujemy pełne wydania tygodnika POLITYKA oraz nasze pisma.

 

Aplikacja Fiszki fiszki
Fiszki Polityki
Aplikacja dla zabieganych z newsami ze świata nauki, technologii i kultury.
  • Pulsar
  • Polityka Insight
  • Leśniczówka Nibork
  • Projekt: Cogision, Ładne Halo
  • Wykonanie: Vavatech
  • Prawa autorskie © POLITYKA Sp. z o.o. S.K.A.