Przemek Berg
Przemek Berg
Fotoreportaże

Wśród nocnej ciszy

Gdy widać ciemność

20 grudnia 2020
Bułgaria, wybrzeże Morza Czarnego. Autor: Mahail Minkow. Bułgaria, wybrzeże Morza Czarnego. Autor: Mahail Minkow. IDA’s Capture The Dark Photography Contest
Krystalicznie czyste i niezanieczyszczone sztucznym oświetleniem nocne niebo to jeden z najpiękniejszych widoków na Ziemi. Oto wyniki niezwykłego konkursu fotograficznego, który został zorganizowany w tym roku przez amerykańskie stowarzyszenie International Dark-Sky Association.

1.

W konkursie tym chodziło o zrobienie zdjęć całkowicie czystego nocnego nieba. Celem była perfekcyjna nocna ciemność, a także to, co się w tej ciemności uwidacznia. Zacznijmy jednak od spraw fundamentalnych. Pytanie brzmi następująco: skąd w ogóle bierze się ciemność nocą? To wcale nie jest pytanie banalne. Słynny paradoks ciemnego nieba, sformułowany w XVI w. przez angielskiego astronoma Thomasa Diggesa, a nagłośniony w XIX w. przez niemieckiego badacza nieba Heinricha Olbersa, sprowadza się do prostej (na pierwszy rzut oka) wątpliwości: dlaczego właściwie w nocy niebo jest ciemne? Słońce już zaszło, ale przecież kosmos, który wydaje się być niezmierzony i zawiera nieskończoność gwiazd, mgławic oraz galaktyk, powinien świecić także nocą (gdziekolwiek nie spojrzeć, powinna być jakaś gwiazda lub inny świecący obiekt). Na podobnej zasadzie – w gęstym lesie wszędzie, patrząc w głąb, widać tylko litą ścianę pni i gałęzi, chociaż drzewa rosną przecież w pewnym oddaleniu od siebie. Dlaczego zatem nocą jest mrok, a nie rozjaśniony w każdym punkcie firmament?

Pytaniem zajmowało się przez lata wielu ludzi nauki; poza wspomnianymi – Diggesem i Olbersem – także takie sławy, jak Kepler, Halley, Kelvin. Długo nikt nie potrafił tej zagadki rozwiązać, ponieważ natury, kształtu i wieku kosmosu nie potrafiliśmy określić. Dzisiaj – na szczęście – już wiadomo, że wszechświat nie istnieje od zawsze, lecz miał swój początek w Wielkim Wybuchu, niecałe 14 mld lat temu, a ilość jego materii, choć trudna do oszacowania, jest jednak skończona. Wszechświat zawiera mniej więcej 100 miliardów galaktyk i 300 tryliardów (300 000 000 000 000 000 000 000) gwiazd i jest prawdopodobnie skończony. Prawdopodobnie. Wiemy też, że wszechświat rozszerza się i to w coraz większym tempie, a światło – dobiegające także z najdalszych skupisk materii – ma zawsze skończoną prędkość, czyli mogło jeszcze nie zdążyć dotrzeć do nas.

Polityka 52.2020 (3293) z dnia 20.12.2020; Na własne oczy; s. 140
Oryginalny tytuł tekstu: "Wśród nocnej ciszy"
  • eksploracja Kosmosu
Przemek Berg

Przemek Berg

Dziennikarz naukowy na stałe związany z tygodnikiem „Polityka” (od 1988 r.) i z miesięcznikiem „Wiedza i Życie” (od 2011 r.). Pisze głównie o astronomii, fizyce i astrofizyce. Bliskie mu są także tematy związane ze zmianami klimatu ziemskiego i zagrożeniem wielu gatunków zwierząt. Kocha zwierzęta.

Reklama

    Najchętniej czytane w sekcji Fotoreportaże

POLITYKA
Prenumerata Inpost Subskrypcja
Facebook Twitter Instagram

Nasze wydawnictwa

wydanie polityka
wydanie polityka
wydanie specjalne
wydanie specjalne
wydanie pomocnik historyczny
wydanie pomocnik historyczny
wydanie pulsar świat nauki
wydanie pulsar świat nauki
wydanie pulsar wiedza i życie
wydanie pulsar wiedza i życie
  • Redakcja Polityki
  • Biuro reklamy
  • Napisz do redakcji
  • BOK dla subskrybentów
  • O Polityce
  • Regulamin serwisu
  • Zasady publikacji komentarzy
  • Polityka prywatności
  • Polityka RODO
  • Informacje dla akcjonariuszy
  • Ustawienia cookie

Aplikacje Polityki

iOS i Android
iOS i Android
W aplikacjach publikujemy pełne wydania tygodnika POLITYKA oraz nasze pisma.

 

Aplikacja Fiszki fiszki
Fiszki Polityki
Aplikacja dla zabieganych z newsami ze świata nauki, technologii i kultury.
  • Pulsar
  • Polityka Insight
  • Leśniczówka Nibork
  • Projekt: Cogision, Ładne Halo
  • Wykonanie: Vavatech
  • Prawa autorskie © POLITYKA Sp. z o.o. S.K.A.