Grunt to lotnisko
Grunt to lotnisko. CPK, czyli 3 tys. hektarów betonu w środku Polski
2 lutego 2022
Projekt megalotniska między Warszawą a Łodzią oznacza zabetonowanie kilku tysięcy hektarów gruntów wysokiej jakości. Obecna władza forsuje go wbrew woli lokalnej społeczności, galopującym kosztom i zdrowemu rozsądkowi.
Już przed świętami Bożego Narodzenia do skrzynek pocztowych mieszkańców zagrożonych wysiedleniem wsi lobbyści gigaprojektu wrzucili mapkę. Czerwonym kolorem zaznaczono granice obszaru, na którym ma powstać lotnisko. Nieforemny prostokąt mniej więcej po równo zawłaszczał ziemie gmin Baranów, Teresin i Wiskitki. – Mapka wyglądała tak, jakby wyszła spod ręki przedszkolaka. Bez skali, bez dróg dojazdowych, linii kolejowych, całej infrastruktury towarzyszącej. Z mojego inżynierskiego punktu widzenia sygnowanie takiego świstka przez państwową spółkę jest skandaliczne – mówi Kazimierz Rokicki, założyciel dużej firmy Drzewicz produkującej suszarnie do zbóż.
Polityka
5.2022
(3348) z dnia 25.01.2022;
Na własne oczy;
s. 92
Oryginalny tytuł tekstu: "Grunt to lotnisko"