Kocha, nie kocha, czyli czego kobiety oczekują od siebie i partnerów w miłości
Miłość oczami kobiet
Czy ona aby na pewno mnie kocha? Wielu mężczyzn nie raz w życiu zadaje sobie to pytanie w odniesieniu do dziewczyn, partnerek, żon (choć niewielu przyznaje się otwarcie do tego rodzaju wątpliwości). No bo co to za kochanie, jeśli ona jest ciągle ze mnie niezadowolona; jeśli wszystko, co robię, jest nie tak; jeśli ustawicznie nie pojmuję, o co jej chodzi. No właśnie, o co kobietom chodzi w miłości? Czy one kochają jakoś inaczej? Oto pięć głównych powodów, dla których dziś kobiety nieco odmiennie od mężczyzn pojmują nie tyle samo uczucie miłości, ile oczekiwania wobec ukochanych.
Dziewczynki przygotowywane są do specyficznie rozumianej miłości
Dziewczynki przygotowuje się przede wszystkim do prowadzenia rodziny. Wpaja im się takie wartości, jak odpowiedzialność za innych, troszczenie się o nich, pielęgnowanie, wzajemna zależność, dobre relacje, umiejętność koncyliacyjnego rozwiązywania sporów. U chłopców wypracowuje się umiejętności konieczne do odgrywania roli wojowników nastawionych na sprawczość, zdobywanie władzy, prestiżu, pozycji w hierarchii, wykonywanie zadań i ukrywanie słabości i problemów.
Wpływ na to mają nawet zabawy. Deborah Tannen, socjolingwistka z Georgetown University, wskazuje, że dziewczynki w wolnym od zajęć czasie zazwyczaj rozmawiają o tym, co wydarzyło się w szkole, o wzajemnych relacjach. Chłopcy zaś – zanim przystąpią do zabawy – kłócą się o to, kto ma być w niej kim, bo ważna jest pozycja w hierarchii. Gdy dziewczynka wraca do domu i mówi: „Zosia ze mną nie rozmawia”, jej mama zazwyczaj się przejmuje i próbuje się dowiedzieć, co jest powodem tego milczenia. Chce zrozumieć, co się stało w relacji i wraz z córką szuka sposobu, jak ją naprawić. Gdy chłopiec mówi: „Tata, Jaś się do mnie nie odzywa”, ojciec stwierdza, że widocznie nie miał nic do powiedzenia.