Niezbędnik

Cienka warstewka rozumu

Ewolucja genetyczna człowieka

Prof. Paweł Golik Prof. Paweł Golik Jakub Ostałowski (dzięki uprzejmości Muzeum Ewolucji Instytutu Paleobiologii PAN)
Rozmowa z prof. Pawłem Golikiem, biologiem, o tym, co dla ludzkości wynika z obecnego stanu wiedzy o ewolucji.
Modele czaszek obrazujące ewolucję rodziny człowiekowatych (Hominidae). Niewytłumaczalnego skoku nie było, była seria stopniowych zmian.Alamy Stock Photo/BEW Modele czaszek obrazujące ewolucję rodziny człowiekowatych (Hominidae). Niewytłumaczalnego skoku nie było, była seria stopniowych zmian.

SŁAWOMIR MIZERSKI: – Czy człowiek jest od strony genetycznej zjawiskiem wyjątkowym?
PAWEŁ GOLIK: – Tak samo wyjątkowym jak każdy inny gatunek, który ma swoją niszę, swój unikatowy sposób na przetrwanie i uzyskanie możliwie najlepszej adaptacji do środowiska. Niszą człowieka jest to, co nazywamy kulturą. Tworzenie cywilizacji i kultury to nic innego jak nasza natura, nasze ewolucyjne wyposażenie. Ale oczywiście różnimy się od innych gatunków, bo ich nisze wyglądają inaczej. Z tym że, jak zauważył już Karol Darwin, te różnice mają charakter bardziej ilościowy niż jakościowy. Nie jest tak, że jesteśmy jedynym gatunkiem używającym narzędzi, komunikującym się za pomocą języka czy potrafiącym przekształcać środowisko. Chociaż u nas – ludzi – te cechy są rozwinięte wyjątkowo mocno.

O jakimś zupełnie niewytłumaczalnym ewolucyjnym skoku, który doprowadził do pojawienia się człowieka, nie ma zatem mowy?
Niewytłumaczalnego skoku nie było, była seria stopniowych zmian. Oczywiście w pewnym momencie te zmiany, które z biologicznego punktu widzenia były niewielkie, doprowadziły do przekroczenia progu i w efekcie losami naszego gatunku przestała zawiadywać wyłącznie biologia. Kiedy to dokładnie nastąpiło – trudno powiedzieć, zresztą pewnie nie odbyło się to na zasadzie jednego skoku.

Co z natury, co z kultury

Co oprócz biologii zaczęło o losach gatunku ludzkiego decydować?
To, co można nazwać przekazem kulturowym. Niektórzy nazywają to ewolucją kulturową, ale nie lubię używać tu pojęcia ewolucja, bo przemiany cywilizacyjne tym się różnią od ewolucji biologicznej, że w ich trakcie przekazujemy cechy, które nabyliśmy za życia, a nie te, które zdarzyły się na skutek mutacji w materiale genetycznym naszych przodków.

Niezbędnik Inteligenta Nr 1/2019 (100144) z dnia 01.04.2019; Człowiek; s. 13
Oryginalny tytuł tekstu: "Cienka warstewka rozumu"
Reklama