Z przyjemnością intelektualną, ale z ciężkim sercem przeczytałam artykuł Ziemowita Szczerka „Powrót oligarchów”, zamieszczony w ostatnim numerze POLITYKI. Autor doskonale uchwycił powtórkę z historii... wczesnego średniowiecza. To zatoczenie koła mogło się zdarzyć szczególnie u nas (Europa Środkowo-Wschodnia), bo nasze społeczeństwa nie miały dość czasu, by rzetelnie przejść wszystkie następujące po sobie etapy demokratyzacji życia, dojrzeć, zrozumieć procesy społeczne (z opowieści rodzinnych pamiętam, że o relacjach panujących na polskiej wsi przed II wojną światową mówiono, iż były to de facto stosunki feudalno-pańszczyźniane).
Ostatni 30-letni okres to dla nas zdecydowanie za krótko. Przeorać mentalność można tylko rzetelną edukacją, pracą u podstaw. Pozostaje jeszcze kwestia etyki i przestrzeganie reguł prawa, w polityce szczególnie. Jeśli demokracja jest krucha i niezakorzeniona, a instytucje państwa słabe, takie powtórki z historii mogą się zdarzać, niestety. Do czego to zmierza?
EWA DYDAK