Dziesięć lat temu grupa młodych muzyków z Krakowa, która brała udział we wspólnym projekcie Warszawskiej Jesieni i Niemieckiej Rady Muzycznej – European Workshop for Contemporary Music (obchodzącym z kolei w tym roku swoje dwudziestolecie), postanowiła założyć własny zespół: Spółdzielnię Muzyczną.
Wcześniej miała zajęcia na uczelni sporadycznie i nieobowiązkowo – to paradoks, że muzyka dziś powstająca znajduje się w akademickim świecie nieco na uboczu i trzeba szukać z nią kontaktu. Jednak w Krakowie jest pewien szacunek dla tej dziedziny od czasu młodzieńczych sukcesów absolwenta tej uczelni Krzysztofa Pendereckiego oraz szaleństw pierwszego polskiego awangardowego zespołu MW2.
Spółdzielnia Muzyczna dawała swoje pierwsze koncerty w Centrum Sztuki Współczesnej Solvay i Kinoteatrze Wrzos. Obecnie jej miejscem koncertowym w Krakowie jest najczęściej Teatr KTO, ale występuje też regularnie na Warszawskiej Jesieni, krakowskich Sacrum Profanum i Unsound oraz innych polskich festiwalach muzyki współczesnej. Także za granicą, m.in. na tak cenionych imprezach jak berlińskie MaerzMusik oraz Wakacyjne Kursy Nowej Muzyki w Darmstadt, gdzie była zespołem-rezydentem. Zagraniczne kontakty są pokłosiem nagrody Fundacji Ernsta von Siemensa, którą zespół otrzymał w 2021 r., a która pozwoliła mu na dalszy rozwój oraz na rozszerzenie bardzo dlań ważnej działalności edukacyjnej. Dla kompozytorów są spotkania warsztatowe i projekt PlayGround. Dla słuchaczy Interakcje, czyli rozmowy w ramach festiwalu Sacrum Profanum, a także cykl wydarzeń Otwórz Uszy, od tego sezonu we współpracy z Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK.
Co jest szczególnie satysfakcjonującego w wykonywaniu muzyki współczesnej? – My się chyba po prostu świetnie bawimy – mówi flecistka Małgorzata Mikulska. – Granie muzyki współczesnej to poszerzanie horyzontów – dodaje skrzypaczka Paulina Woś. – Nie ma nudy. Co utwór, to nowe wyzwania – podsumowuje wiolonczelista Jakub Gucik.
Z trójką muzyków Spółdzielni rozmawiała Dorota Szwarcman.
***
Cieszymy się, że słuchasz naszych podkastów. Powstają one również dzięki wsparciu naszych cyfrowych prenumeratorów. Aby w pełni skorzystać z możliwości słuchania i czytania tekstów naszych autorów z bieżących i archiwalnych numerów „Polityki” i wydań specjalnych, dołącz do grona prenumeratorów Polityka.pl.