Kultura na weekend. Odc. 253
Filmowy świat Anki i Wilhelma Sasnalów: jak do tego doszło, że zostali reżyserami
„Najciekawszy duet reżyserki polskiego kina arthouse’owego. Kino Anki i Wilhelma Sasnalów jest intrygująco osobne, zaskakujące bogactwem filmowych form i literackich tropów. Nigdy nie jest oczywiste, w metaforycznej formie i kamuflażu diagnozuje i opowiada o tym, co dzieje się wokół nas. Wyłapuje to wszystko, co w polskiej współczesności ważne, irytujące, stłumione i bolesne”.
Krótki opis Kuby Mikurdy zaczerpnięty z katalogu festiwalu BNP Paribas Nowe Horyzonty, celebrującego w tym roku swoje 25-lecie m.in. pełnym przeglądem twórczości obojga artystów, trafnie nakreśla tło ich działalności.
Jakie inspiracje i wydarzenia w życiu Sasnalów można uznać za graniczne, dzięki którym stali się reżyserami filmowymi, choć oboje nie posiadają takiego wykształcenia? Jak bardzo minimalistyczna estetyka legendarnego już autobiograficznego komiksu „Życie codzienne w Polsce w latach 1999–2010”, w którym główny bohater, niejaki Will, ciągle chodził z kamerą, wyznaczyła kierunek ich filmowych eksploracji?
Jakie dzieła filmowe ukształtowały ich jako artystów i dlaczego głównie klasyka literacka stała się podstawą ich wizjonerskich peregrynacji skupionych wokół figury obcego, alienacji, wycofania z życia? Czy odpowiada im status twórców galeryjnych, awangardowych artystów prawie nieznanych w kraju, zyskujących za to rozgłos za granicą? O tym i o wielu innych palących problemach, nie wyłączając bieżącej polityki, opowiadają Sasnalowie w rozmowie z Januszem Wróblewskim.