Kultura na weekend. Odc. 266
Młodzieżowe Słowo Roku, czyli Paulina Mikuła i 67 pytań o stare i nowe słowa
Niemal każdy potrafi wymienić nazwiska kilku osób, które zajmują się popularyzacją polszczyzny zgodnej z językową normą. I jest w tej grupie – obok prof. Jerzego Bralczyka i prof. Jana Miodka – także Paulina Mikuła. Tyle że ta ostatnia, autorka kanału „Mówiąc inaczej”, a teraz także książki „Prosty poradnik językowy – mówiąc inaczej: błędy zebrane”, zna się na różnych rejestrach polszczyzny, także tej najnowszej, młodzieżowej. Komentuje więc dla nas wyniki pierwszego etapu plebiscytu Młodzieżowe Słowo Roku. Do końca listopada można głosować na finałową piętnastkę słów, w której znalazły się: 67, brainrot, bro, fr, freaky, GOAT, klasa, lowkey, OKPA, skibidi, slay, szacun, szpont/szponcić, tuff i twin. Którego z nich nie rozumie nasza rozmówczyni? A którego używa prywatnie?
Książka napisana przez Paulinę Mikułę ukaże się niemal w przededniu wielkiej reformy polskiej ortografii, pierwszych takich zmian od 1936 r. I jest o czym rozmawiać. Bo z jednej strony mamy zestaw często popełnianych błędów w polszczyźnie: od „półtorej roku” do „wziąść”. Jedne trudniejsze od drugich. – Kiedy ktoś popełnia błędy, to tak jakby stał na scenie z wielką plamą na koszuli – mówi Mikuła. Tylko czy zawsze ta plama jest dobrze widoczna? I co dałoby się na tym polu jeszcze wybaczyć, a czego nie? I dlaczego warto rozmawiać o takich formach jak „ruchanki z fjutem”. Bo i o tym rozmawiamy w „Kulturze na weekend”.
Od kilku miesięcy wszechstronność Pauliny Mikuły obejmuje też pisanie i śpiewanie piosenek. Rozmawiamy więc o tym, czy tekst „za długo tkwiłam przy tobie, za długo” to wyznanie o języku polskim. I czy świadomość językowa przeszkadza, czy może jednak pomaga przy pisaniu tekstów piosenek. No i wreszcie: kiedy pierwsza płyta?
Rozmowę prowadzi Bartek Chaciński.