Rowery, nie bajki. Odc. 27
Kręcą nas rowery, nie wojna. Tak ukraiński Garbaruk zdobywa Europę
Pomysł na ten biznes wziął się z rowerowej zajawki, ale i z biedy. Firma powstała w garażu. Ale dziś jej problemem jest to, że Chińczycy zalewają rynek ich podróbkami. I nie chodzi o psucie marki, ale psucie ludziom zdrowia, bo podrabiane korby łamią się jak zapałki, więc uważajcie na fałszywki Garbaruka.
Oryginały powstają w fabryce pod Krakowem. Ale firma ma ukraińskie DNA, bo urodziła się w Kijowie. O rowerach, o złotych kołach za wiele kół, ale też trochę o wojnie opowiada Vlad Garbaruk, drugie pokolenie rowerowych Grabaruków. I to nie jest podkast o śrubkach, tylko o ludziach.
***
Cieszymy się, że słuchasz naszych podkastów. Powstają one również dzięki wsparciu naszych cyfrowych prenumeratorów. Aby w pełni skorzystać z możliwości słuchania i czytania tekstów naszych autorów z bieżących i archiwalnych numerów „Polityki” i wydań specjalnych, dołącz do grona prenumeratorów Polityka.pl.