Zapraszamy do świata szpiegów i rowerów. I to na wizji, bo „Rowery, nie bajki” to taki projekt, który ciągle się uczy.
OGLĄDAJ:
Okazuje się, że rower to przydatne narzędzie nie tylko w rekreacji, ale również w ciężkiej pracy szpiega. Vincent Severski, mistrz gatunku w powieści szpiegowskiej, ale też praktyk w szpiegowskiej robocie, opowiada, jak sam mało nie zginął na rowerze. I jakie pozytywne skutki miało to w jego życiu.
Opowiada również o tym, do czego rower w szpiegowaniu się nie nadaje i dlaczego. Zapraszamy do świata szpiegów i rowerów. I to na wizji, bo „Rowery, nie bajki” to taki projekt, który ciągle się uczy. Ale proszę, nie mylcie nas Państwo z autorem tego słynnego cytatu.
SŁUCHAJ: