Wielka Germania kontra Wielka Słowiańszczyzna to spór, który toczył się przez dwa wieki. Dziś nauka rozstrzyga go bez satysfakcji dla żadnej ze stron. Ale trudno pożegnać się ze stojącym u podstaw tożsamości mitem o prastarości, potędze, prawie do ziemi.
Mit to potężne narzędzie – kształtuje tożsamość, mówi, jak żyć i co myśleć, dodaje otuchy i wzmacnia. Dziś w konfrontacji z nauką często przegrywa, w przeszłości jednak wśród intelektualistów byli gorliwi piewcy mitów, którzy kształtowali wizję dziejów zgodnie z potrzebami władców, stanów, Kościoła, a w nowożytnych państwach – narodowościowych ideologii lub ludu. W XIX w. wręcz celem nauki było umacnianie narodowotwórczych legend. Wątłe źródła tekstowe podlegały życzeniowej interpretacji, której w sukurs przyszła archeologia, doskonale nadająca się, by udowadniać chwalebną wizję przeszłości państw i narodów.
Pomocnik Historyczny
„Polacy i Niemcy”
(100142) z dnia 10.12.2018;
Dwa orły;
s. 18
Oryginalny tytuł tekstu: "Stare baśnie"