KONTRAKT (a najprawdopodobniej aneks do wcześniejszego kontraktu) zawarty pomiędzy Leonardem a zakonem augustianów z klasztoru San Donato e Scopeto pod Florencją, lipiec 1480 r.
Leonardo di Ser Piero da Vinci podjął się w marcu 1480 [tj. 1481] namalowania obrazu do naszego ołtarza głównego, który zobowiązany jest ukończyć w 24, a co najwyżej w 30 miesięcy. W wypadku gdyby nie zdołał go ukończyć, utraci część, którą wykonał, a my mamy dowolność postąpić z nią wedle naszego uznania. Za namalowanie owego obrazu ołtarzowego ma on otrzymać jedną trzecią posiadłości w Valdesie, stanowiącej uprzednio majątek Simone, ojca brata Francesca, któremu go zapisał, z następującym zaleceniem, że gdy upłyną trzy lata od ukończenia, możemy go wykupić za 300 fiorini di sugello, a we wzmiankowanym czasie nie może on nic innego wobec niego przedsięwziąć. I musi on dostarczyć własne farby, złoto i ponieść wszelkie inne koszta, jakie mogą wyniknąć. I ponadto musi z własnej kieszeni wnieść stosowny depozyt w Monte [delle Doti – fundusz posagowy], by zapewnić posag wartości 150 fiorini di sugello córce Salvestra di Giovanniego”.
Późniejsze dopiski w dokumencie:
Otrzymał 28 fiorini larghi w celu urządzenia wyżej wspomnianego posagu w naszym imieniu, ponieważ, jak rzekł, nie posiada on środków, by zapłacić i czas mijał, i było to z naszą krzywdą. Na dodatek musi on zapłacić za farby uzyskane dla niego od Ingesuati, co wynosi jeden i pół fio[rini] larghi: 4 L[ire] 2 sol[di] 4 din[ari].
(tłum. Aniela Maria Konopacka)
***
LIST Leonarda da Vinci napisany do Ludovico Sforzy, w którym oferuje on swoje usługi księciu Mediolanu, prawdopodobnie z 1482 r.
Poznawszy dostojny Panie, i zbadawszy doświadczenia wszystkich tych, którzy mienią się być mistrzami w sztuce wynajdywania maszyn wojennych, i sprawdziwszy, że ich maszyny nie różnią się niczym od będących w powszechnym użyciu, postaram się nie czyniąc nikomu krzywdy, odkryć Waszej Ekscelencji pewne tajemnice, będące moją osobistą własnością i pokrótce tu wyliczone:
Znam sposób budowania mostów bardzo lekkich i mocnych, i łatwo przenośnych w pościgu nieprzyjaciół i nie raz w ucieczce; innych mocniejszych, które opierają się ogniowi i atakowi i są równie wygodne przy zakładaniu i unoszeniu.