Pomocnik Historyczny

Ciężka woda

Bitwa o ciężką wodę

Norsk Hydro po alianckim bombardowaniu, 16 listopada 1943 r. Zapasy ciężkiej wody przetrwały w podziemnych schronach. Norsk Hydro po alianckim bombardowaniu, 16 listopada 1943 r. Zapasy ciężkiej wody przetrwały w podziemnych schronach. AN
Niemcy w wyniku inwazji na Norwegię w 1940 r. zawładnęli Norsk Hydro w Vemork koło Rjukan – jedynymi w Europie zakładami wytwarzającymi tzw. ciężką wodę. Była ona niezbędna w badaniach dotyczących rozszczepienia jądra atomowego jako spowalniacz neutronów umożliwiający reakcję łańcuchową. Otwierało to kolejny front walki.

Grupa Swallow. Do tego momentu wszystko sprzyjało aliantom. Na początku 1940 r. władze francuskie wykupiły dla prof. Frederica Joliot-Curie (1900–58) cały zapas norweskiej ciężkiej wody (180 kg). Potem, w obliczu klęski, przetransportowali ją do Anglii. Ale to był tylko antrakt. Inteligence Service ustaliła, że Niemcy przystąpili energicznie do rozszerzania produkcji w Norsk Hydro określając cel na 1942 r.: 5 tys. kg! Churchill zarządził akcję dywersyjną dla zniszczenia norweskich zakładów.

Utworzono grupę Swallow, składającą się z czterech komandosów z sekcji norweskiej SOE (angielski Zarząd Operacji Specjalnych). Po trzech nieudanych próbach (silne burze śnieżne) wylądowali oni na spadochronach 15 października 1942 r., ale daleko od celu. Aby przetransportować 500-kilogramowy sprzęt dywersyjny, musieli tę samą drogę pokonywać trzykrotnie i to w głębokim śniegu w górskim terenie; dopiero po trzech tygodniach zdołali dotrzeć do Rjukan, zakładając w pobliżu na pustkowiu prymitywną bazę.

W tym czasie w Anglii przeszkolono ponad 40-osobową grupę komandosów wyznaczonych do desantu dla wykonania operacji oznaczonej kryptonimem Operation Freshman. Ulokowani w dwóch szybowcach holowanych przez samoloty RAF nie zdołali jednak dotrzeć do celu. Jeden samolot utracił łączność po starcie ze Szkocji, drugi zameldował bazie: „Mój szybowiec rozbił się o górę”, i również zamilkł. Wyjaśnieniem sytuacji była zaszyfrowana depesza szefa SS w Norwegii Rediessa do Berlina: „Rankiem 20 listopada, ok. godz. 3.00, rozbił się w pobliżu Egersund samolot angielski i holowany przezeń szybowiec. Przyczyna upadku na razie jest nieznana. Załoga samolotu, jak dotąd ustalono, wojskowa, wśród niej jeden Murzyn – poniosła śmierć. W szybowcu znajdowało się 17 osób, prawdopodobnie agentów.

Pomocnik Historyczny „Tajemnice końca wojny” (100165) z dnia 04.05.2020; Militaria; s. 30
Oryginalny tytuł tekstu: "Ciężka woda"
Reklama