Dwaj wielcy pisarze światowego formatu, Józef Konrad Korzeniowski, czyli Joseph Conrad (1857–1924), i Fiodor Dostojewski (1821–81), są czytani do dziś, a ich profetyczne książki nie straciły aktualności. Profetyzm Conrada polega na wyczuciu, jak ważna jest jednostkowa etyka odpowiedzialności w obliczu zorganizowanej przemocy państw prowadzących politykę mocarstwową. Profetyzm Dostojewskiego wyraża się w zmaganiu z pytaniem o miejsce Boga i religii w życiu jednostki i społeczeństwa u progu nowożytności. To z jego powieści „Bracia Karamazow” (1879) pochodzi słynna fraza, że jeśli nie ma nieśmiertelnej duszy, to wszystko wolno. Frazę tę w wersji, że jeśli nie ma Boga, to wszystko można, przywoływał m.in. papież Jan Paweł II, uważny czytelnik Dostojewskiego.
Obu pisarzy łączy temat kondycji ludzkiej, ale Conrad ujmuje ją poza religią, a Dostojewski w jej kontekście. Conrad zapowiada nadejście XX-wiecznej etyki laickiego humanizmu, Dostojewski broni humanizmu wyrastającego z chrześcijaństwa. Polski badacz myśli rosyjskiej Andrzej Walicki pisał, że twórczość Dostojewskiego przedstawia spór między ludzką samowolą a prawdą chrześcijańską. Samowola ludzka prowadzi do cywilizacji, w której człowiek zajmuje miejsce Boga. Conrad należy do tradycji zachodniej, Dostojewski do tradycji rosyjskiej literatury i prawosławnej myśli religijnej.
Józef Konrad Korzeniowski urodził się w polskiej rodzinie ziemiańskiej w Berdyczowie na Podolu i wraz z rodzicami przebywał w dzieciństwie na zesłaniu w głębi carskiej Rosji w Wołogdzie, później – w Czernihowie na Ukrainie (jego ojciec Apollo Korzeniowski był literatem i działaczem niepodległościowym, m.in. organizatorem wielkich manifestacji patriotycznych w Warszawie, poprzedzających powstanie styczniowe).