Jan Baudouin de Courtenay (wymowa: bodłę de kurtnej; 1845–1929) to prekursor nowoczesnej lingwistyki, ale także publicysta i działacz społeczny na rzecz praw mniejszości narodowych i emancypacji kobiet, pacyfista i wolnomyśliciel. Kształcił się w warszawskiej Szkole Głównej pod panowaniem rosyjskim, błyskotliwą karierę językoznawcy kontynuował na rosyjskich uniwersytetach w Kazaniu i w Dorpacie, wykładał na Uniwersytecie Jagiellońskim. Nie poszedł do powstania styczniowego w 1863 r., publikował w prasie rosyjskiej, aż do upadku carskiego imperium. Był Polakiem wywodzącym się z francuskiego rodu królewskiego, występował przeciwko krzywdzeniu zarówno Polaków, jak i Słowian czy Żydów w wielonarodowych monarchiach we wschodniej części Europy. Zwolennik polskiej autonomii w ramach carskiej Rosji, odrzucał walkę zbrojną o niepodległość. Podczas pierwszej wojny światowej związał się z petersburskim polsko-rosyjskim środowiskiem przyjaciół niepodległości Polski.
Gdy w 1918 r. Polska odzyskała suwerenną państwowość, przestrzegał przed nacjonalistyczną egzaltacją. Chciał państwa demokratycznego, potępiał antysemityzm. Podczas wojny z bolszewikami w 1920 r. napisał w artykule „Obłęd komunistyczny”, że gdyby był młodszy (miał wtedy 75 lat), zapisałby się do szeregów obrońców w imię ogólnoludzkiej solidarności, bo „trzeba bronić siebie, bliskich i dalekich”. Rok później potępił w artykule dyktatorskie podejście bolszewików do nauki i naukowców. Przedstawiciele mniejszości narodowych poparli w 1922 r. jego kandydaturę na urząd prezydenta RP, na którego ostatecznie został wówczas wybrany przez posłów i senatorów Gabriel Narutowicz, zamordowany po pięciu dniach urzędowania przez fanatycznego narodowca. Baudouin, choć uważał ten czyn za zbrodnię, podpisał petycję o ułaskawienie zabójcy od kary śmierci, gdyż był jej pryncypialnym przeciwnikiem.