Góry wysokie stały się dostępne dla każdego. Pod warunkiem że zapłaci i odpowiednio się przygotuje.
Pokaźna oferta. Na szczycie Everestu stają pielęgniarki, biznesmeni, prawnicy. Jeśli jesteś zdeterminowany, a na koncie masz przynajmniej 35 tys. dol., możesz kupić opiekę agencji i przewodników. Efekt to jednak nie tylko spełnione marzenie. Również korki w drodze na Dach Świata i tony odpadów. I wciąż – mimo że Everest został ujarzmiony linami i drabinami od podstawy ściany po sam wierzchołek – giną ludzie. Oferta jest pokaźna. Everestowski biznes to potężna i skomplikowana machina.
Pomocnik Historyczny
„Himalaiści”
(100174) z dnia 07.09.2020;
Konteksty;
s. 102
Oryginalny tytuł tekstu: "„Może spróbować”"