U progu XX w. W dwudzieste stulecie społeczności środkowej Azji weszły jako kolonialne części wielkich imperiów dynastycznych – Rosji, Chin i Wielkiej Brytanii, ścierających się o te terytoria w ramach Wielkiej Gry (podczas której cesarstwo Qingów było raczej przedmiotem niż podmiotem). Względną niezależnością cieszyły się jedynie rosyjskie protektoraty – Emirat Buchary i Chanat Chiwy, a przede wszystkim zależny od Londynu Emirat Afganistanu.
Ten ostatni, bufor pomiędzy Indiami Brytyjskimi a posiadłościami rosyjskimi, był stosunkowo najbardziej samodzielny dzięki wojowniczości plemion pasztuńskich, umiejętnie wykorzystywanych przez Abdura Rahmana Chana, zwanego żelaznym emirem, modernizatora, który brutalnie jednoczył i centralizował państwo. U schyłku XIX w. skierował on ekspansję Pasztunów do wewnątrz kraju – na słabo podporządkowane Kabulowi ziemie szyickich Hazarów i politeistycznych Nuristańczyków oraz Badachszan (który ostatecznie w sporej części podporządkowali sobie Rosjanie).
Część Turkmenów, za południową granicą imperium Romanowów, powitała XX w. w randze poddanych szacha Persji, któremu udało się zachować formalną niepodległość.
Linie demarkacyjne między imperiami i strefami ich wpływów podzieliły Azję Środkową na trwałe. Stały się później granicami państw narodowych, które powstały na gruzach imperiów dynastycznych w wyniku burzliwych wydarzeń XX w.: wojen światowych, domowych, rewolucji, dekolonizacji i modernizacji. Pojawiły się nowe elementy biurokratycznej kontroli ludności i terytoriów: paszporty, meldunki, przepustki. Granice, zamykane w czasie napięć dla ruchu osobowego i towarowego, stale patrolowane, z najnowszą infrastrukturą militarną (zasiekami, polami minowymi), zablokowały karawanowe trakty handlowe dawnego Jedwabnego Szlaku; np.