Kilka fal osadniczych złożonych z Amerykanów i nowych imigrantów z Europy – dokonało olbrzymiej przemiany. Zasiedlono wielkie połacie ziemi, zbudowano farmy, rancza, miasta i wiele ośrodków przemysłowych.
Dom, wioska, stan. Julian Ursyn Niemcewicz, wędrując w końcu XVIII w. po Stanach Zjednoczonych, spotkał grupę osadników z Nowej Anglii, którzy udawali się na ówczesne zachodnie pogranicze. Była to karawana „złożona z pięciu dużych krytych wozów, zaprzężonych w woły i konie: kilka krów szło z boku. Wozy były naładowane skrzyniami zawierającymi zapewne siekiery, piły itp. oraz wielką ilość łóżek, pierzyn i jeszcze większą masę dzieci, rzuconych byle jak na łóżka”. I dodawał z uznaniem: „jakże trzeba być młodym, ile mieć energii i sił fizycznych, aby odważyć się na tak trudne osiedlenie”.
Pomocnik Historyczny
„Stany Zjednoczone Ameryki wydanie II”
(100192) z dnia 21.02.2022;
USA. Narodziny potęgi;
s. 60
Oryginalny tytuł tekstu: "Dzieło osadnicze"