„Za króla Sasa...”
„Za króla Sasa...”, czyli „Nierządem Polska stoi”
Wettyn na polskim tronie. Po śmierci Jana III Sobieskiego (1696 r.) rozpoczęło się trwające rok i dziesięć dni bezkrólewie. Wśród pretendentów do polsko-litewskiego tronu najmocniejsze pozycje mieli saski elektor Fryderyk August I Wettyn (dysponujący zasobnym kapitałem i starający się różnymi sposobami wyeliminować większość realnych lub potencjalnych konkurentów), francuski kandydat książę Conti oraz Jakub Sobieski, najstarszy syn zmarłego króla, mający wielu zwolenników w Wielkopolsce i Małopolsce oraz cieszący się sympatią Wiednia i Sztokholmu. Na sejmie elekcyjnym 27 czerwca 1697 r. wybrańcami ogłoszono Contiego i Wettyna, przy czym większość głosów zebrał ten pierwszy. Od początku temu wyborowi sprzeciwiały się zarówno Petersburg, jak i Wiedeń.
August przejął inicjatywę, wyruszył z saskim wojskiem przez habsburski Śląsk do Krakowa, powiększając po drodze – dzięki darom i obietnicom – poparcie dla siebie. Insygnia koronacyjne na Wawelu zdobył po wykuciu dziury w murze, gdyż sześciu z siedmiu senatorów mających klucze do skarbca odmówiło ich udostępnienia. W tym czasie, by wesprzeć Wettyna, na granicy z Litwą stanęły rosyjskie wojska.
Prymas Michał Radziejowski odmówił przeprowadzenia koronacji, ale aktu tego dokonał 15 września w wawelskiej katedrze biskup kujawski Stanisław Dąmbski, były stronnik Jakuba Sobieskiego, który z kolei stanął po stronie Contiego. Wettyn – na polsko-litewskim tronie jako August II – zdobywał coraz więcej zwolenników i uzyskał całkowitą przewagę wojskową. Conti otrzymał ograniczone wsparcie marynarki francuskiej, nie mógł jednak obronić swoich pozycji w Gdańsku i Oliwie i opuścił Polskę w listopadzie 1697 r. August stał się panem sytuacji.
Unia sasko-polsko-litewska.