Pomocnik Historyczny

„O ile to możliwe dla kobiety”

„O ile to możliwe dla kobiety”. Niemieckie żony Piastów: skąd się wziął ich czarny wizerunek?

Rodzice Judyty Salickiej, żony Władysława Hermana: cesarz Henryk III i Agnieszka z Poitou przed Świętą Dziewicą; miniatura ze Złotej Ewangelii Henryka III, XI w. Rodzice Judyty Salickiej, żony Władysława Hermana: cesarz Henryk III i Agnieszka z Poitou przed Świętą Dziewicą; miniatura ze Złotej Ewangelii Henryka III, XI w. Domena publiczna
Większość przybywała jako symbol przymierza pomiędzy dwoma rodami, ale przede wszystkim matki przyszłych synów, a symbolicznie także wszystkich poddanych.

Oda, żona Mieszka I. Piastowie poślubiali niemieckie narzeczone niemal w każdym pokoleniu, co wynikało z bliskości geograficznej i z wieloaspektowych relacji łączących młode państwo z ziemiami niemieckimi i szerzej, z cesarstwem. W tamtych czasach małżeństwa władców zawierano – wedle słynnego powiedzenia Claude’a Léviego-Straussa – by zyskać szwagrów, nie żonę. Wymieniając kobiety i mieszając krew, panujące rody wzmacniały zatem sojusze i cementowały zawarcie pokoju, którego orędowniczkami i gwarantkami tradycyjnie czyniono kobiety. W takiej też roli pojawia się w źródłach pierwsza znana nam niemiecka księżniczka na tronie polskim – Oda, córka Dytryka z rodu Haldensleben, wpływowego margrabiego Marchii Północnej.

Polska wczesna tradycja historiograficzna nie dostarcza nam wielu informacji o królewskich małżonkach. Gall Anonim nie był przesadnie zainteresowany kobietami i nawet jeśli niektórym z piastowskich małżonek poświęcił nieco uwagi, z imienia przywołał jedynie trzy: Rzepkę, mityczną żonę Piasta, Dobrawę, z którą łączył przyjęcie chrześcijaństwa, oraz Judytę Czeską, matkę Bolesława Krzywoustego. Informacje o okolicznościach małżeństwa Mieszka I z margrabianką Odą, zawartego ok. 978–980 r., zawdzięczamy więc niemieckiemu kronikarzowi, biskupowi merseburskiemu Thietmarowi, dobrze poinformowanemu i na szczęście niestroniącemu od plotek.

Thietmar nie bez satysfakcji odnotował, że Mieszko I poślubił Odę, gdy ta była mniszką i nie dostała kościelnego pozwolenia na zrzucenie welonu, co jej zresztą poczytywał za winę, utyskując, że ponad niebieskiego oblubieńca – Chrystusa – przedłożyła ziemskiego. Naturalnie ani Oda, ani inne młode arystokratki nie decydowały w tamtych czasach o swojej przyszłości i trudno zgadnąć, czy miśnieńska hrabianka z radością porzucała klasztor, by poślubić niedawno ochrzczonego słowiańskiego księcia z niezbyt prestiżowej dynastii.

Pomocnik Historyczny „Piastowie” (100231) z dnia 07.04.2025; Sylwetki; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "„O ile to możliwe dla kobiety”"
Reklama