Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Aktualności

Na początek

Wszyscy potrzebujemy swojego miejsca na ziemi.

Kawałka przestrzeni, który nas definiuje, stanowi najważniejszy punkt odniesienia. Stąd czerpiemy siłę, także do tego, by być w drodze. I móc wrócić, bez takiego miejsca podróż jest wygnaniem. To właśnie powroty do źródeł stały się leitmotivem tego numeru.

Powroty po spokój, po możliwość tworzenia, po mierzenie się z przemijaniem. W pamięci utkwiły mi szczególnie te znad Buga. Prof. Stanisław Baj, którego odwiedziliśmy na Podlasiu, od ponad 20 lat przychodzi w to samo zakole rzeki, próbując uchwycić i namalować jej istotę. Te prace mają w sobie coś nierealnego i mistycznego. Jakiś ponadzmysłowy urok zabierający widza w przestrzeń, gdzie woda płynie, a czas potrafi na chwilę się zatrzymać. Przypomniałam sobie dokument nakręcony kilka lat temu w Nowej Zelandii – o rzece, którą uznano za istotę żywą, potężną i życiodajną. Przyznano jej osobowość prawną.

Czego uczy nas mądrość natury? Czy sztuka może uratować świat, naszą wyobraźnię i wrażliwość? O tym rozmawiamy również z młodymi polskimi artystami tworzącymi w ramach rezydencji artystycznych w różnych zakątkach Europy.

Salon 16/2023 (100216) z dnia 27.11.2023; Wstęp; s. 6
Reklama