Projekt tego zielonego azylu przy domu z imponującą kolekcją sztuki współczesnej zaczął się z przytupem – od wspólnej wycieczki architektki i inwestorki do Londynu, na Chelsea Flower Show. Właściciele, zdeklarowani miłośnicy angielskiej sztuki ogrodowej, podali założenia, w jaki sposób chcą kształtować przestrzeń wokół nowoczesnej bryły swojego wznoszonego domu. Miało być niezbyt miejsko, ale też nie sielsko. Dziko, a zarazem geometrycznie. Na bazie tych wytycznych powstała koncepcja, której układ jest ściśle powiązany z architekturą budynku.
Salon
2/2019
(100156) z dnia 30.09.2019;
Warsztat;
s. 62
Oryginalny tytuł tekstu: "Ogród architektoniczny"