Felieton ten został napisany z intencją pokazania, jak tzw. dobra zmiana traktuje państwo i jego instytucje. Pamiętajmy o tym w wyborach prezydenckich.
Na minimalnej choćby wiarygodności Trybunału Konstytucyjnego rządzącym powinno jednak zależeć. Jest przecież jednym z podstawowych narzędzi dobrej zmiany, legitymizuje reformy. Tymczasem PiS robi z niego pośmiewisko.
Kandydatury dwójki byłych posłów tej partii i Elżbiety Chojny-Duch to sygnał dla wahających się. „Przejdziecie do nas, spalicie za sobą mosty, to zostaniecie sowicie nagrodzeni”.
Rząd Jerzego Buzka rozpoczynając reformę terytorialną przyjął, że w Polsce powinno być 12 województw i ok. 300 powiatów. Wskutek nacisków polityków trzeba było wykroić dodatkowe 4 województwa i 80 powiatów. Dziś mówi się, że grodzkie należy połączyć z ziemskimi albo że w ogóle powiaty należy zlikwidować.