W podsumowaniach letniego sezonu festiwali i koncertów zwykle pisze się o frekwencji, wizytach globalnych gwiazd czy nowinkach organizacyjnych. Do tej standardowej listy trzeba dodać nowy element – katastrofy. Pogodowe, choć nie tylko.
Wydaje się, że bohater płyty nie do końca wiedział, co chce nagrać – poza tym, że na pewno superprodukcję.
W nocy cały świat zajrzy do domów gwiazd, żeby posłuchać, jak śpiewają, a przy okazji wspólnie pomóc w walce z pandemią koronawirusa. Co to będzie? I gdzie to oglądać?
W 1991 roku ukazały się najgłośniejsze płyty Nirvany, Pearl Jam i Soundgarden. To największe sukcesy grunge, dla niektórych – ostatni taki wybuch muzyki rockowej w ogóle. A jak było naprawdę?