„Żona Czajkowskiego” Rosjanina Kiriłła Sieriebriennikowa na pewno będzie się liczyć w rozgrywce o nagrody w Cannes. To imponujące widowisko poświęcone nieudanemu małżeństwu narodowego kompozytora Rosji.
Ciekawy pomysł na czas pandemii.
Oglądając, trudno się tego domyślić, ale reżyserskie objaśnienia głoszą, że całość opowiedzianej przez Czajkowskiego na podstawie Puszkina historii jest jedynie snem Tatiany.
Czajkowski, Rachmaninow, Rimski-Korsakow, Strawiński, Prokofiew, Szostakowicz – wśród rosyjskich kompozytorów jest tylu gigantów, że nie sposób zliczyć.
Spektakl ten jest wdzięcznym teatrem familijnym, w sam raz na Gwiazdkę. A raczej na Mikołajki.
Po śmierci Leńskiego na scenie pojawiają się kowboje z nagimi torsami i z obleśnymi minami tańczą poloneza wokół wstrząśniętego Oniegina. Nie tylko dzięki tej skandalizującej scenie 'Eugeniusz Oniegin', wystawiony przez Krzysztofa Warlikowskiego w Operze Bawarskiej, stał się głośny.