Tegoroczna literacka Nagroda Nobla nie wywołała większych kontrowersji. John M. Coetzee to bowiem pisarz znany i ceniony, w swojej prozie zaś tyleż elegancki, powściągliwy, co bezwzględny dla swoich bohaterów i otaczającego ich świata.
Rozmowa z Garthem Jarretem, lekarzem i menedżerem z RPA, o najpopularniejszym tam przedsięwzięciu telewizyjnym, łączącym serial z akcją społeczną
W Republice Południowej Afryki 4,2 mln osób – dziesiąta część populacji kraju – zarażonych jest wirusem HIV. Leki dające szansę na dłuższe życie otrzymuje zaledwie ok. 5 proc. chorych, reszta bezsilnie czeka na śmierć. Dlaczego? Ponieważ roczna kuracja nowoczesnymi środkami kosztuje ok. 15 tys. dolarów. Leczenie mogłoby być dwudziestokrotnie tańsze, ale nie zgadzają się na to międzynarodowe koncerny farmaceutyczne. Co jest ważniejsze: prawo do zysku czy prawo do życia? Problem ten ma rozstrzygnąć sąd w Pretorii, w procesie wytoczonym przez 39 producentów leków rządowi RPA.
Na XIII Światowym Kongresie AIDS zarysowano obraz przerażający: w najbliższych latach umrze co trzeci mieszkaniec Afryki. Nie z powodu głodu i wojen, lecz właśnie z powodu HIV. Za kilkanaście lat podobna tragedia może czekać Rosję i większość byłych republik radzieckich. Epidemia AIDS czai się tuż obok nas.
Najpierw, gdzieś przed 10 laty, ludzie w RPA przestali pić whisky i zagryzać ginem, a zaczęli pić wino. Ledwo przyszła na nie moda, padł apartheid, Mandela stał się pieszczoszkiem mediów, a świat zniósł sankcje gospodarcze. Dwa plus dwa daje cztery: modne wino z modnej Republiki wypłynęło w świat.
Na ostatnim wiecu przed wyborami, w Soweto, Nelson Mandela poklepał Thabo Mbekiego po plecach i oznajmił tłumom, że zostawia Afrykę Południową w dobrych rękach. Było oczywiste, że Afrykański Kongres Narodowy (ANC) wybory znów wygra, a zdominowany przezeń parlament zatwierdzi wybór dokonany przez odchodzącego patriarchę.
Po pięciu latach prezydentury prawie 81-letni, ale wciąż krzepki Nelson Rolihlala Mandela schodzi z mostka kapitańskiego nowej Afryki Południowej. Jasne jest, że gdyby chciał drugiej kadencji - wygrałby każde wybory. Nikt też nie wątpi, że drugim czarnym prezydentem RPA będzie szef rządu Thabo Mbeki, człowiek skromnej postury, łagodnej natury, bez szczególnych zasług dla walki z apartheidem. Wygra, bo namaścił go Mandela.
W ostatni weekend znów był problem, co robić ze zwłokami - mówi Joanna Karamon, świeżo upieczona absolwentka Akademii Medycznej w Durbanie. Tłok w szpitalnej kostnicy był taki, że trzeba było szukać miejsc w innych szpitalach. A u innych też było pełno. Lekarze z USA i Australii, którzy tu przyjeżdżają na praktyki, mają u siebie dwa przypadki ran postrzałowych w miesiącu. A my 50 tygodniowo.