Japonia była już od 130 lat rządzona przez szogunów z dynastii Ashikaga, gdy w 1467 r. wybuchła wojna pomiędzy rodami Hosokawa i Yamana. Rozpoczęta od sporu sukcesyjnego w rodzinie Ashikaga, szybko stała się wielkim konfliktem zbrojnym, który podzielił Japonię na dwa wrogie stronnictwa.
Jedenastoletnia wojna Onin rozpoczęła trwającą wiek epokę sengoku – kraju w wojnie. Całkowicie zmieniła ona oblicze państwa. Doszło do upadku autorytetu i utraty realnej władzy przez szogunów Ashikaga, a co za tym idzie, do decentralizacji Japonii. Wyczerpane walkami rody starej arystokracji (pełniące dotąd rolę gubernatorów, z pomocą których szogun sprawował władzę w prowincjach) zaczęły tracić wpływy na oddalonych od centrum politycznego peryferiach, stanowiących ich materialne i wojskowe zaplecze. Ich miejsce zaczęli zajmować lokalni daimyo – feudałowie, którzy siłą lub autorytetem, co najczęściej szło ze sobą w parze, potrafili przekonać wolnych lub zależnych dotąd od centralnej administracji posiadaczy ziemi, do uznania ich władzy.
Daimyo różnili się pomiędzy sobą siłą i statusem. Spośród blisko dwustu wyłoniła się elita możnych rodów – najpotężniejsze z nich przemocą podporządkowywały sobie słabszych, czyniąc z nich lenników i wymagając bezwzględnego posłuszeństwa. Terytorialna władza daimyo nie pokrywała się ze starym podziałem administracyjnym – jej granice wyznaczały po prostu udane podboje, wzniesione przez nich lub ich lenników obronne zamki i coraz liczniejsze garnizony. Celem najambitniejszych z nich było zdobycie Kioto, a wraz z nim cesarskiej sankcji dającej władzę nad całym krajem. Jednak nikt spośród ambitnych i wojowniczych feudałów nie miał na to dość sił. Dokonało tego dopiero trzech zjednoczycieli.
Oda Nobunaga
Pierwszym był Oda Nobunaga.