Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Chmury nad Wnukowem

Katastrofa polskiego Iła-14

Ił-14, taki samolot - nowoczesny jak na tamte czasy - rozbił się pod Moskwą w 1957 r. Ił-14, taki samolot - nowoczesny jak na tamte czasy - rozbił się pod Moskwą w 1957 r. Ken Wilkinson / Materiały prywatne
Katastrofa na lotnisku w Smoleńsku nie była pierwszym wypadkiem polskiego samolotu pasażerskiego w Rosji. Kilkadziesiąt lat temu w pobliżu podmoskiewskiego lotniska Wnukowo rozbiła się nasza maszyna. Pogoda też była zła i szwankowała współpraca z wieżą.

Po II wojnie światowej regularne połączenie lotnicze z Warszawy do Moskwy otworzono jako jedno z pierwszych, co było jeszcze jednym wyrazem bliskich związków Polski Ludowej ze wschodnim sąsiadem. Potwierdzały je również zakupy radzieckich samolotów, które zastąpiły eksploatowane początkowo maszyny amerykańskie i francuskie. W 1954 r. LOT zakupił do obsługi połączenia z Moskwą trzy samoloty Ił-14. Były to naówczas samoloty nowoczesne. Dwusilnikowa maszyna przy prędkości przelotowej 260 km/h miała zasięg ponad 3 tys. km. W kabinie pasażerskiej mieściło się 18 osób, był bufet, szatnia i miejsce na bagaże. W polskiej prasie lotniczej podkreślano, iż Ił-14 to samolot bezpieczny, wyposażony w instalację przeciwoblodzeniową i przeciwpożarową oraz urządzenia do lądowania bez widoczności.

Wieczorem 14 czerwca 1957 r. lotowski Ił-14 SP-LNF odbywał kolejny lot pasażerski (nr 232) do stolicy ZSRR. Poza załogą w podróż do Moskwy udało się tylko ośmiu pasażerów, w tym Bator, minister handlu Mongolskiej Republiki Ludowej, dyplomata z ambasady mongolskiej w ZSRR o nazwisku Lubssanbardar oraz Jerzy Turek, urzędnik z polskiego Biura Radcy Handlowego w Moskwie. Ponadto w samolocie znajdowało się pięciu Amerykanów o nazwiskach Beuker (małżeństwo), Tremper (matka i córka) oraz Cheverton.

Załogę stanowiło pięć osób. Kapitan samolotu Władysław Snacki miał 48 lat i duże doświadczenie lotnicze, jeszcze przed wojną ukończył Szkołę Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie (był uczniem Franciszka Żwirki), w czasie wojny latał na samolotach bombowych. W LOT pracował od 1946 r.

Polityka 14.2011 (2801) z dnia 02.04.2011; Historia; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Chmury nad Wnukowem"
Reklama