Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Korepetycje ze zgrozy

Judeopolonia wg Michnika

Jeszcze 10 lat temu 11,6 proc. Polaków wierzyło, że naród żydowski ponosi zbiorową odpowiedzialność za ukrzyżowanie Jezusa, a co czwarty (27 proc.), że Żydzi potajemnie dążą do przejęcia władzy nad światem. Jeszcze 10 lat temu 11,6 proc. Polaków wierzyło, że naród żydowski ponosi zbiorową odpowiedzialność za ukrzyżowanie Jezusa, a co czwarty (27 proc.), że Żydzi potajemnie dążą do przejęcia władzy nad światem. Marek Szczepański / Forum
Uwagi na marginesie antologii Adama Michnika „Przeciw antysemityzmowi 1936–2009”.
Judeo-Polonia nadal istnieje jako gorączkowy majak o spisku złych mocy przeciwko szlachetnej i ofiarnej Polsce.Bartłomiej Kudowicz/Forum Judeo-Polonia nadal istnieje jako gorączkowy majak o spisku złych mocy przeciwko szlachetnej i ofiarnej Polsce.

Kilka tygodni po śmierci Gabriela Narutowicza wybitny polski językoznawca Jan Baudouin de Courtenay pisał: „Polska jest od dawna Judeo-Polską i taką też pozostanie. Za pośrednictwem chrześcijaństwa żydostwo wżarło się głęboko w polskość. A nawet musimy przyjąć aż trzy Judeo-Polski.

Pierwsza to wytwór historii, ze śladami w kulturze, literaturze, światopoglądzie i nastroju religijnym. Mniej więcej lat temu tysiąc przywędrowała ona z Zachodu. Wyszła niegdyś z Palestyny, usadowiła się w Rzymie, a przez Niemcy i Czechy trafiła do Polski. To Judeo-Polska organistów, pastuszków, kantyczek, kolęd. Judeo-Polska chrześcijaństwa.

Druga to Judeo-Polska rozdarcia, wzajemnego szczucia, nienawiści, waśni, Judeo-Polska żarcia się, gryzienia się, podszczuwaczy i sfanatyzowanej gawiedzi.

I wreszcie ta trzecia Judeo-Polska opamiętania się, pogodzenia się, zgodnego i spokojnego współżycia i wspólnej pracy obywatelskiej, Judeo-Polska Kościuszki i Berka Joselewicza, Towiańskiego i Mickiewicza, Asnyka, Gomulickiego, Orzeszkowej i Konopnickiej, krótkotrwałej epoki reform Wielopolskiego, Judeo-Polska przyszłości – Polska równouprawnienia i współpracy obywatelskiej”.

Zastrzyk wiedzy

Pierwszy prezydent wolnej Polski został zamordowany, bo głosowali na niego także posłowie żydowscy. Dla endeckiej prawicy był to dowód, że oto ziszcza się ich zmora: zamiast narodowego państwa prawdziwych Polaków powstaje jakaś szemrana Judeo-Polonia, w której Żydzi decydują, kto ma być głową państwa.

Mimo że Żydzi żyli w Polsce od wieków i przed rozbiorami zostali uznani za samodzielny stan – obok rycerstwa, duchowieństwa, mieszczaństwa i chłopów – to jednak do „narodu politycznego” (podobnie zresztą jak chłopi i po części mieszczanie) nie należeli.

Polityka 49.2011 (2836) z dnia 30.11.2011; kraj; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Korepetycje ze zgrozy"
Reklama