Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Nixon z workiem dolarów

Nixon i Gierek: pierwsza wizyta amerykańskiego prezydenta

Mimo apeli władz, by nie witać Nixona, na trasach przejazdu gromadziły się tłumy. Mimo apeli władz, by nie witać Nixona, na trasach przejazdu gromadziły się tłumy. PAP
40 lat temu, na przełomie maja i czerwca 1972 r., dwudniową wizytę w Warszawie złożył Richard Nixon. Zmieniła ona polsko-amerykańskie relacje.
Richard Nixon i Edward Gierek, Warszawa 1972 r.Jan Morek/Forum Richard Nixon i Edward Gierek, Warszawa 1972 r.

Była to pierwsza wizyta urzędującego prezydenta USA w Polsce, ale nie pierwsza wizyta Nixona, który już raz Warszawę odwiedził (w 1959 r. jako wiceprezydent). Władze polskie oceniały tamtą „jako pożyteczną i konstruktywną”, a do dzisiaj w muzeum Nixona można oglądać zdjęcia z 1959 r., gdy rozradowany wiceprezydent jedzie otwartym samochodem wśród wiwatujących na jego cześć warszawiaków (według ocen polskich „wzdłuż trasy zebrało się spontanicznie ok. 50 tys. ludzi”). Richard Nixon pamiętał to powitanie i chyba nie pozostało ono bez wpływu na jego decyzję o wizycie w 1972 r.

Edwardowi Gierkowi – I sekretarzowi KC PZPR, który chciał rozwijać współpracę gospodarczą z Zachodem – bardzo na niej zależało. Miałaby też istotne znaczenie prestiżowe i można byłoby ją przedstawić jako dowód rosnącego autorytetu Polski. Podróże amerykańskich prezydentów do krajów socjalistycznych nie były jednak zazwyczaj mile widziane przez ZSRR, więc władze polskie wymyśliły, że Nixon, wracający z rozmów w Moskwie, mógłby zatrzymać się w Warszawie. Wstępne sondaże rozpoczęto już w listopadzie 1971 r., kiedy to były ambasador PRL w Waszyngtonie Jerzy Michałowski przekazał Walterowi Stoesselowi (ambasadorowi USA w Warszawie) informację, że ewentualny pobyt Nixona w Polsce przy okazji jego wizyty w ZSRR byłby przyjęty z zainteresowaniem przez stronę polską. Zarazem nieoficjalnie prof. Jan Szczepański (jak informował ambasador USA – człowiek „blisko Gierka”) zapraszał prezydenta w imieniu „przyjaciół ze Śląska”. Reakcje administracji amerykańskiej nie były entuzjastyczne, ale sytuacja nabrała przyspieszenia, kiedy w lutym 1972 r. w czasie rozmowy z Witoldem Trąmpczyńskim, nowym polskim ambasadorem w Waszyngtonie, Nixon wyraził nadzieję, że będzie mógł Polskę „raz jeszcze zobaczyć”.

Polityka 21.2012 (2859) z dnia 23.05.2012; Historia; s. 69
Oryginalny tytuł tekstu: "Nixon z workiem dolarów"
Reklama