Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Historia

Władza leżała na ulicy

Smutny koniec ostatniego króla Egiptu

Trzy dni nienawiści do Brytyjczyków, demonstracje w Kairze w listopadzie 1951 r. Trzy dni nienawiści do Brytyjczyków, demonstracje w Kairze w listopadzie 1951 r. EAST NEWS
Przed 60 laty rewolucja Ruchu Wolnych Oficerów miała zmienić oblicze Egiptu. Zmuszony do abdykacji król Faruk bez oporu opuścił kraj. Gdy w 1965 r. zmarł z przejedzenia w luksusowej włoskiej restauracji, naród egipski wciąż jeszcze głodował.
Członkowie Ruchu Wolnych Oficerów, wśród siedzących: Anwar Sadat - czwarty od lewej, Muhamad Nadżib - drugi od prawej, Gamal Abdel Naser - trzeci od prawej.EAST NEWS Członkowie Ruchu Wolnych Oficerów, wśród siedzących: Anwar Sadat - czwarty od lewej, Muhamad Nadżib - drugi od prawej, Gamal Abdel Naser - trzeci od prawej.

W czerwcu 1952 r. dwór królewski rezydował w aleksandryjskim pałacu Montanza. W upalne lato Aleksandria cieszy się łagodnym klimatem, a 30-letni władca Egiptu nie czuł się dobrze w rozgrzanym Kairze. Niemal wszystkie pięćset komnat tej wspaniałej rezydencji, umeblowanej w stylu modnego wówczas wśród arystokracji francuskiego baroku, świeciły przepychem i pustką. W niektórych zmagazynowano trofea, które przywiózł z licznych europejskich podróży: kolekcję cennych monet i bliski jego zamiłowaniom zbiór rzadkich dzieł pornograficznych. W podziemiach parkowała część jego floty – sześćset luksusowych samochodów. Żołnierze osobistej ochrony mieszkali na parterze.

Nauczony doświadczeniem 13 lat panowania, monarcha nie miał do nich zaufania. Wiedział, że nie poświęcą życia dla władcy, który z dnia na dzień tracił poparcie narodu. Tajni agenci bezustannie donosili o wzrastającym niezadowoleniu jego poddanych, a także o niebezpiecznych intrygach ministrów i posłów do parlamentu. W drugiej połowie czerwca, wystraszony ulicznymi zamieszkami, przeniósł się do nadmorskiego pałacu Ras Al-Teen, znacznie łatwiejszego do obrony. Pod koniec czerwca wiedział już, że dni jego panowania są policzone.

Wczesnym poniedziałkowym rankiem 23 lipca 1952 r. stanęli twarzą w twarz kandydat na późniejszego prezydenta republiki, 51-letni generał piechoty Muhammad Nadżib, kilkakrotnie ranny bohater wojny z nowo powstałym Izraelem, oraz król Faruk I, którego dynastia wywodziła się od Muhammada Aliego, albańskiego oficera armii otomańskiej i władała Egiptem i Sudanem od 150 lat. W nocy zausznicy monarchy zdążyli mu donieść, że grupa młodych oficerów rozpędziła na cztery wiatry zarówno skorumpowany rząd, jak i nie mniej przekupny parlament i że na ulicach wielkich miast wiwatują tłumy; wiedział także, że nie może polegać ani na wierności własnej straży przybocznej, ani na interwencji wojsk brytyjskich stacjonujących w strefie Kanału Sueskiego.

Polityka 30.2012 (2868) z dnia 25.07.2012; Historia; s. 48
Oryginalny tytuł tekstu: "Władza leżała na ulicy"
Reklama