W środku Sycylii przez całe lato panuje niemiłosierny upał, w dodatku droga do położonej 5 km pod Piazza Armerina willi jest długa i męcząca, mimo to autokary podjeżdżają tam jeden za drugim. Nic dziwnego, od 4 lipca, po pięciu latach prac konserwatorskich, turyści mogą oglądać w całości jedną z najwspanialszych rzymskich rezydencji świata. Choć w innych częściach imperium zbudowano większe pałace, a w muzeach mnóstwo jest wspaniałych mozaik, nigdzie nie zachowały się tak dobrze i w takiej ilości, jak w Villa del Casale. Zawalony w wyniku trzęsienia ziemi budynek namierzono już w XVIII w., ale prace wykopaliskowe zaczęły się dopiero pod koniec XIX w. W latach 50. willa ukazała się badaczom w całej krasie ze swoimi dwoma akweduktami, termami, latrynami, dziedzińcem z sadzawką, salą audiencyjną, której ściany zachowały się nawet do 8 m wysokości, oraz ciągiem prywatnych i oficjalnych pomieszczeń z podłogową galerią mozaik. Główną atrakcją tej willi wiejskiej (villa rustica) są słynne dziewczęta w bikini grające w piłkę. Na podstawie ceramiki, monet oraz stylu dekoracji badacze określili wiek zabytku na początek IV w.
Mozaiki znano już w starożytnej Mezopotamii, ale w basenie Morza Śródziemnego stały się popularne w IV w. p.n.e. Najpierw układano je z malutkich otoczaków. Jedna z najstarszych mozaik ze stolicy Macedonii, Peli, przedstawia Aleksandra i jego przyjaciela na polowaniu. Kolejnym etapem było pojawienie się regularnych sześcianów w dekoracji posadzek w domach na wyspie Delos. Kostki, zwane tesserami, robiono z kolorowych kamieni, gliny i szkła. W czasach bizantyjskich popularne stały się złote tessery, które wytwarzano, zatapiając cieniutką folię w szkle.
Wielkość kostek i styl ich układania zależały od panującej mody.