Do Polski przyjeżdża patriarcha Cyryl I, prawosławny „prymas” Rosji. Nasze elity, zwłaszcza w Kościele katolickim, liczą, że to będzie wizyta historyczna. A szczególnie - wspólne orędzie wzywające wiernych obu Kościołów do wzajemnego wybaczenia krzywd. Ale to raczej pobożne życzenie.
Jeszcze raz zadziałała magia igrzysk olimpijskich. Oglądając relacje z Londynu mogliśmy się przekonać, że sport może być piękną, szlachetną rywalizacją.
Napadł mnie popularny portal. Bez ogródek i na pierwszej stronie. Brutalnie i niesłusznie. Za co? Za spodnie. Konkretnie za krótkie spodnie. Sprawa jest poważna.
Badania DNA człowieka dotykają najbardziej intymnych sfer jego życia. W Polsce może je zrobić każdy każdemu. Potajemnie. I wykorzystać w dowolnym celu – najczęściej w procesach o ustalenie lub zaprzeczenie ojcostwa.
Co najbardziej zdumiewa czy wręcz urzeka kogoś, kto po raz pierwszy pojawia się na Przystanku Woodstock k. Kostrzyna na Odrą, gdzie Jerzy Owsiak serią rockowych koncertów dziękuje tym wszystkim, którzy uczestniczą w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy?
Marcin Plichta, właściciel słynnego parabanku Amber Gold, a także upadłej linii lotniczej OLT Express, od kilku tygodni ma same kłopoty.
Wiele wskazuje, że demokracja w dobrze nam znanym kształcie nie potrwa długo. Co ją zastąpi?
PO wolno więcej, twierdzi PiS. Nie jest karana przez opinię publiczną za to, za co nam ścięto by głowy. Skąd ta rażąca niesprawiedliwość?
Bronisław Komorowski sprawuje prezydencki urząd trochę tak, jakby został wybrany przez parlament, a nie w wyborach powszechnych. Czyli dość kameralnie. Nie musi to być wada, ale powraca pytanie, czym w Polsce ma być prezydentura.
Rząd to premier i ministrowie? Błąd. Do tego trzeba dodać prawie sto komitetów, komisji, rad, zespołów i pełnomocników, kwitnących pod bokiem Donalda Tuska. O efektach ich pracy najczęściej trudno cokolwiek powiedzieć.
Wyrafinowana prostota Marty, celebryckość i rozbuchany barok Magdy, teatralność i niekończące się długi Adama. Gessler – jedna marka, ale trzy różne patenty na restauracyjny biznes.
Kiedy Jan Strękowski, realizator Polskiej Kroniki Filmowej, dzwoni w teren umawiać przyjazd swojej ekipy, często słyszy: to wy ciągle istniejecie? Potem zwykle głosy w słuchawce wspominają: pamiętam z dzieciństwa, wyświetlali przed każdym seansem.
Będzie to opowieść o Polonusie z bujną przeszłością, Łotyszu i Estończyku, którzy ponoć chcieli go zabić, oraz o gangsterze Michaile Gorbaczowie i jego pięknej żonie.
Tomáš Sedláček, ekonomista i pisarz, o przedbiblijnych korzeniach kryzysu, o związkach gospodarki i religii oraz o tym, że Stary Testament w ekonomii trzeba zastąpić Nowym.
TVP i TVN toną w długach, a właściciel Polsatu jest skąpy. Na seriale, główne danie w telewizyjnym menu, dramatycznie brakuje pieniędzy.
Na co komu wielkie banki? Amerykanie rozważają podział swoich gigantów, ale największe megabanki są dziś w Europie. I nie mamy nawet procedur na wypadek, gdyby trzeba je było ratować.
Polityk, menedżer czy duchowny? Nad patriarchą Moskwy i Wszechrusi Cyrylem, który będzie gościł w Polsce, zbierają się czarne chmury.
Chrześcijanie do Libanu, alawici do piachu: takiego finału wojny domowej obawiają się syryjskie mniejszości. Upadek reżimu Baszara Asada grozi zagładą jednej z najbardziej zagadkowych sekt religijnych świata.
Nawet milion Francuzek i Francuzów oddaje się wolnej miłości. Libertynizm ma w ich kraju długą tradycję, sięgającą od XVIII-wiecznych arystokratów aż po niedoszłego prezydenta.
Przez sześć lat był przedstawicielem Polski przy Unii Europejskiej, teraz zostaje ambasadorem całej Unii w Kijowie. Jan Tombiński wyjeżdża na Ukrainę z żoną i ośmiorgiem z dziesięciorga dzieci.
Wiadomo, jaką panikę wywołała w USA słynna audycja Orsona Wellesa o lądowaniu Marsjan na Ziemi. Ale podobne słuchowiska, nadane w innych krajach, miały jeszcze groźniejsze skutki.
Ateny, 15 kwietnia 1896 r. Jakież – mimo chmurnej pogody – było to święto, kiedy król Grecji Jerzy I wypowiedział sakramentalną formułę: „Ogłaszam pierwsze międzynarodowe igrzyska olimpijskie za otwarte!”. I jakaż prywatna tragedia, gdy jedynemu Włochowi odmówiono prawa startu w maratonie.
Nie wszystkie chmury zwiastują nieszczęścia – ale są wśród nich takie, zwane fabryką pogody, które niczego dobrego nie wróżą. Jak je rozpoznać? Jak działa taka fabryka?
Bogaci Rzymianie byli estetami, o czym świadczą ich domy dekorowane malowidłami i mozaikami. Tych pierwszych przetrwało niewiele, ale mozaiki pełne bogów, herosów, polowań, wyścigów, amorków i nagich kobiet cieszą oczy do dziś.
Wśród substancji, które przez tysiąclecia służyły ludziom jako lekarstwa, jest wiele środków dziwnych, zabawnych, czasem budzących odrazę. Oto krótka historia specyfików zagubionych w dziejach farmacji.
W cieniu wielkiej historii od ponad wieku toczy się walka cicha, ale dramatyczna. Stawką nie są dobra materialne, nie życie, ale coś znacznie cenniejszego – rzeczywistość.
Debiut fabularny producenta, scenarzysty i reżysera Piotra Mularuka „Yuma” to rodzaj nostalgicznego pastiszu czasów dzikiego kapitalizmu z perspektywy prowincjonalnej Polski.
Zaskakujący, ciekawy portret psychologiczny dwojga utalentowanych artystów na życiowym zakręcie.
Wakacje trwają, ale przecież ktoś musi grać, żeby oglądać mógł ktoś. Oto trzy najciekawsze premiery sierpnia.
Literatura to na festiwalu literackim oczywistość, ale w programie znalazło się miejsce także dla wielu innych atrakcji.
John Malkovich i autor muzyki filmowej Mark Isham będą największymi gwiazdami festiwalu Transatlantyk w Poznaniu.
Cztery z najważniejszych letnich festiwali przypadają w drugiej połowie sierpnia; wybór będzie niełatwy.
Książka w swej formie wychodzącej poza sztywne ramy reportażu stanowi przeciwwagę dla mrożących krew w żyłach opowieści przywiezionych z Syberii.
Autor Edward Dolnick, związany m.in. z „Boston Globe” i „New York Timesem”, przybliża tutaj tę samą opowieść, którą przedstawiali już wybitni historycy idei, m.in. Kuhn, Lovejoy i Foucault.
Kronikarze znajdą tu dużo nieznanych drobiazgów z życia Amy Winehouse.
Batman i spółka, czyli komiksowo-rysunkowe nowości w sierpniu.
Miłośnikom niezbyt brutalnego metalu płyta może przynieść kilka miłych chwil.
L.A. Guns kazali swym fanom czekać aż siedem lat na nową studyjną płytę, ale ich miłośnicy nie będą zawiedzeni.
Oksymoron to figura retoryczna, polegająca na zestawieniu wyrazów przeciwstawnych, które – jak by powiedział poeta – dziwią się, że znalazły się w sąsiedztwie. Kto wie, może właśnie ta odmiana paradoksu okaże się przydatna do opisu współczesnego Polaka?
Erotyka króluje latem na księgarskich półkach. Nie tylko na tych realnych, ale i wirtualnych, bo coraz częściej tego typu książki kupuje się w formie dyskretnych e-booków.
O ukazującej się w Polsce jego nowej powieści „Sunset Park”, amerykańskim kryzysie, miejscu pisarza w dzisiejszym świecie i życiu na Brooklynie mówi amerykański pisarz, Paul Auster.
W sezonie, nawet na premierach i koncertach, coraz rzadziej widzi się melomanów odświętnie ubranych. Za to elegancja obowiązuje na letnich festiwalach organizowanych w pałacach.
Filmowa komedia straciła świeżość i ekranowy powab. Na ratunek jej ruszają żartownisie spod znaku stand-up comedy. To oni wyznaczają dziś granice śmieszności.
Siedzę w kawiarni i podsłuchuję rozmowę trzech nieźle ubranych młodych ludzi. Restauracja jest stylowa, ludzie są stylowi, w stylowych oprawkach i żarcie też jest lekkie i stylowe.
Na festiwalach rockowych legend liczy się nieprzemijająca sława dawnych idoli, spontaniczność, ale i mistyczna energia, którą dziś zaczyna się cenić na nowo.
Kronika popkulturalna Kuby Wojewódzkiego.
Jako dobry burmistrz Antanas Mockus w stroju superbohatera sprzątał ulice Bogoty. Jako matematyk szukał w statystykach lekarstwa na przemoc. Jako filozof pokazał nowy styl polityki. I cytował przy tym Miłosza.
Dotyk – najpierwotniejszy z naszych zmysłów – wdarł się przebojem w świat techniki i dramatycznie go zmienia. Przy okazji zmienia także nas.
Londyńskie igrzyska pokazały, że w konkurencji dyscyplin olimpijskich jesteśmy w trzeciej lidze. Nie mamy żadnej narodowej specjalności. I możliwości, żeby taką specjalność zdobyć.
W rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, na cmentarzu Powązkowskim, przedstawiciele środowisk patriotycznych tradycyjnie wydali z siebie odgłos polegający na donośnym buczeniu.
Jechałem taksówką przez Warszawę. Teraz, w sierpniu – bez klimatyzacji, ale za to z głośno grającym radiem. Łysy łeb mi lekko urywało nie tylko od muzyki, ale i od wiatru, bo próbowałem się chłodzić przez otwarte okno.
Kiedyś kuglarskie triki były klanowym, zazdrośnie strzeżonym wtajemniczeniem, a teraz każdy chętnie dzieli się z innymi tym, czego się nauczył lub sam wymyślił. Pasja ulicznego kuglowania dorobiła się nawet solidnych podstaw naukowych.