Grecy mają za złe Niemcom i osobiście kanclerz Merkel, ale to w niczym nie krzyżuje ich planów wyjazdowych. Grupa greckich emigrantów w Niemczech przekroczyła w tym roku 400 tys. i rośnie w tempie 25 tys. rocznie. Tyle że w niczym nie przypominają gastarbeiterów z lat 60. i 70. Dziś to najczęściej wysoko wykwalifikowani, dobrze wykształceni i znający język specjaliści, którzy aplikowali na te same stanowiska co Niemcy. Pracy szukali w Internecie, mają podobne kwalifikacje i obracają się w tej samej wirtualnej rzeczywistości. Oczywiście w Niemczech mocno się trzyma stereotyp „leniwego Greka”, a ostatnio „zadłużonego jak Grek” i wśród imigrantów nadal zdarzają się niewykwalifikowani robotnicy. Ale dzisiejsza emigracja może być bardziej kłopotliwa dla Grecji, która traci swoje elity, niż dla Niemców, których ludność, dzięki przybyszom, pierwszy raz od 2002 r. wzrosła prawie do 82 mln.