Może to być wynik opętania czytelnika lub/i autora przez współczesność; niemniej jednak wrażenie aktualności narzuca się przy lekturze. Ten zarysowany przez Pleskota obraz podzielonej na pół Polski z epoki zabójstwa z 1922 r. to przecież obraz dzisiejszy. Już wtedy Maria Dąbrowska zapisała, że dokonała „wstrząsającego” dla niej „odkrycia”, że „naród nasz składa się z dwu narodów, które język ust mają wspólny, ale nie język ducha”.