Obu prezydentów łączy to, że zginęli w tragicznych okolicznościach. Zasługi ich są już różnej miary, a zdecydowanie różni ich tryb dokonanego upamiętnienia.
Zabójca prezydenta ogłosił w dniu wykonania wyroku: „Umieram szczęśliwy, że dzieło zbudzenia sumień i zjednoczenia serc polskich już się spełni”.
Nigdy dość, jak się okazuje, przypominania, w jakiej atmosferze doszło 95 lat temu do zamordowania prezydenta Gabriela Narutowicza.
16 grudnia przypada 95. rocznica zamordowania prof. Gabriela Narutowicza, pierwszego prezydenta ledwie co odrodzonej Polski. W gmachu Sejmu upamiętniała go wmurowana w latach 20. tablica. Warto ją przywrócić.
Ignacy Jan Paderewski jest często wymieniany w jednym rzędzie obok Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Wincentego Witosa. Czy słusznie? Jaką rolę ten wybitny muzyk odegrał w historii Polski?