Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Wódka domowa

Bimber nasz powszedni

Akcja antybimbrownicza, 1946 r. Akcja antybimbrownicza, 1946 r. Jerzy Baranowski / PAP
Nic dziwnego, że pierwsze państwowe Muzeum Bimbrownictwa powstało kilka lat temu właśnie w Polsce, w Jurowcach koło Białegostoku. Nielegalne gorzelnictwo jest bowiem narodowym hobby, chyba najstarszym i najbardziej powszechnym.
Milicja Obywatelska likwiduje bimbrownię w okolicach Radomska, 1946 r.Ryszard Pełka/Ośrodek Karta w Warszawie Milicja Obywatelska likwiduje bimbrownię w okolicach Radomska, 1946 r.

Chłopi jako pierwsi – już w XIX w. – wyspecjalizowali się w łamaniu państwowego monopolu spirytusowego. Jednak pędzenie samogonu na dużą skalę rozpoczęło się na ziemiach polskich wraz z wybuchem I wojny światowej, kiedy w całym imperium Romanowów wprowadzono prohibicję, wstrzymano produkcję alkoholu i zniszczono większość jego zapasów. Zajęcie tych terenów przez Niemców i Austriaków niewiele zmieniło, gdyż nowi okupanci nie przywrócili miejscowej produkcji, rygorystycznie kontrolując również spożycie. Nielegalne gorzelnie wyrastały więc jak grzyby po deszczu.

Doświadczenia zdobyte podczas I wojny przydały się po jej zakończeniu, kiedy produkcja nie nadążała za popytem, a znacznej części spauperyzowanego społeczeństwa nie było stać na legalny alkohol, objęty monopolem państwa. W rezultacie tylko na obszarze dawnej Kongresówki szacowano w 1919 r. liczbę dużych nielegalnych gorzelni na 20 tys. (więcej niż legalnych!). Nielegalna produkcja zmniejszyła się w połowie lat 20. wraz z poprawą sytuacji gospodarczej, by ponownie rozwinąć się podczas Wielkiego Kryzysu. Zwłaszcza zbiedniałej wsi nie stać było na monopolową wódkę, wielokrotnie droższą od samogonu. Nie dorównywał on, co prawda, legalnej produkcji smakiem i jakością, dla wiejskiego zazwyczaj odbiorcy liczyły się jednak przede wszystkim cena i moc. W pierwszej połowie lat 30. służby państwowe, bezwzględnie zwalczające nielegalne gorzelnie, corocznie likwidowały ich 3–5 tys., zwłaszcza w Polsce centralnej i na Kresach Wschodnich.

W drugiej połowie lat 30., wraz z poprawą koniunktury gospodarczej, produkcja samogonu nieco spadła, by podczas II wojny stać się, zwłaszcza na obszarze Generalnego Gubernatorstwa, prawdziwym przemysłem. W pobliżu miast powstały istne centra bimbrownicze (jak np.

Polityka 51-52.2013 (2938) z dnia 17.12.2013; Historia; s. 86
Oryginalny tytuł tekstu: "Wódka domowa"
Reklama