Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Telewizja w kostiumie

Ranking najlepszych seriali historycznych

„Rzym”, serial wyprodukowany przez HBO, wyemitowany w latach 2005-2007. „Rzym”, serial wyprodukowany przez HBO, wyemitowany w latach 2005-2007. materiały prasowe
Seriale historyczne to telewizyjny hit ostatnich lat. Za ich produkcję zabrał się nawet znany dotychczas z programów popularno-naukowych kanał Discovery. Przedstawiamy siedem – naszym zdaniem – najlepszych seriali.
„Rodzina Borgiów”. Reklamowana nieco na wyrost jako historia pierwszej rodziny mafijnej.materiały prasowe „Rodzina Borgiów”. Reklamowana nieco na wyrost jako historia pierwszej rodziny mafijnej.

Od kilkunastu lat seriale historyczne są jednym z najbardziej prestiżowych i dochodowych przedsięwzięć w branży telewizyjnej. Płatne stacje, z amerykańską HBO na czele, mają na tyle zasobne konta, że są w stanie zatrudniać najlepszych scenarzystów, reżyserów i aktorów. Co więcej, zaczęły przebijać Hollywood tym, co było dotąd słabością telewizji. Znudzony krótką fabułą widz zaczął coraz łaskawszym okiem patrzeć na wielogodzinne widowiska, z bardziej złożoną akcją i większą liczbą bohaterów niż w jakimkolwiek filmie kinowym. Pomogła także technologiczna rewolucja, która gwałtownie skróciła dystans między ekranem telewizyjnym i kinowym.

Szerokopasmowy internet i płyty DVD sprawiły, że nie jesteśmy już przykuci do telewizorów, nie grożą nam tygodniowe przerwy w narracji, a serial sprzed kilku czy nawet kilkunastu lat jest wciąż dostępny na wyciągnięcie ręki. To wszystko, w połączeniu z urodą fotogenicznej z natury historią, dało możliwość snucia wspaniałych opowieści.

Przedstawiamy siedem z nich, naszym zdaniem najlepszych:

7. „Ja, Klaudiusz”. Ten wyprodukowany w zamierzchłych już czasach, bo w 1976 roku, przez BBC serial jest uznawany za „wzór z Sèvres” serialu historycznego. Wielki sukces zawdzięcza przede wszystkim znakomitemu materiałowi literackiemu, jest to bowiem wierna adaptacja słynnej powieści Roberta Gravesa o tym samym tytule. Choć opowiadający fascynującą historię rodzinną pierwszych rzymskich cesarzy i zrealizowany z wielką kulturą, jakiej już we współczesnych produkcjach telewizyjnych nie uświadczymy, ma dwie podstawowe wady.

Pierwsza wynika z pewnej słabości samej powieści Gravesa, który, najzupełniej zresztą świadomie, oparł się o „Żywoty Cezarów” Swetoniusza, przedstawiciela tzw.

Reklama