Skazańcem był 27-letni student matematyki w szczecińskiej Wyższej Szkole Pedagogicznej Marek Adamkiewicz, urodzony w 1957 r. w Szczecinie. W działalność opozycyjną zaangażował się już w latach 70. W grudniu 1977 r. został współzałożycielem, a następnie rzecznikiem Studenckiego Komitetu Solidarności we Wrocławiu, piątego z sześciu komitetów utworzonych w odpowiedzi na śmierć w niewyjaśnionych okolicznościach Stanisława Pyjasa, związanego z Komitetem Obrony Robotników studenta filologii polskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Aktywność w SKS sprowadziła na Adamkiewicza pierwsze represje, które wpisywały się w stosowaną przez ówczesne władze taktykę nękania opozycji; był zatrzymywany, wzywany na przesłuchania, ostentacyjnie śledzony przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, 31 maja 1978 r. zaś został skreślony z listy studentów Uniwersytetu Wrocławskiego, co zmusiło go do powrotu do Szczecina.
W rodzinnym mieście Adamkiewicz nawiązał kontakt z miejscowymi sympatykami Komitetu Samoobrony Społecznej KOR oraz Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela i zajął się kolportażem niezależnych wydawnictw. Droga na uczelnię stanęła przed nim ponownie otworem dopiero po Sierpniu ’80, kiedy w jednym z punktów porozumienia podpisanego przez gdański Międzyzakładowy Komitet Strajkowy z Komisją Rządową znalazł się zapis nakazujący przywrócenie praw studentom relegowanym ze studiów z przyczyn politycznych. Nie wrócił już jednak do Wrocławia. Jesienią 1980 r. rozpoczął studia matematyczne w Szczecinie. Od razu zaangażował się w działalność nowej organizacji – Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Stał się jednym z jego liderów na uczelni. Po wprowadzeniu stanu wojennego, do maja 1982 r., kiedy został internowany, współtworzył podziemny Akademicki Ruch Oporu.
Przysięgi nie złożę
Adaf, jak nazywali Adamkiewicza koledzy z opozycji, opuścił ośrodek internowania w listopadzie 1982 r.