Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Nowy król Chicago

Zwycięstwo i upadek Alfonsa Capone'a

Alkohol z nielegalnych bimbrowni wylewano do kanałów. Alkohol z nielegalnych bimbrowni wylewano do kanałów. World History Archive / East News
W 1926 r. zakończyła się najbardziej krwawa wojna pomiędzy gangsterami Chicago. Bezapelacyjnym zwycięzcą został w niej Alfons Capone.
Samochód Ala CaponeBettmann Archive/Getty Images Samochód Ala Capone

Trudno znaleźć lepszy niż prohibicja przykład dla powiedzenia o piekle wybrukowanym dobrymi chęciami. Ten szlachetny eksperyment, mający wyrwać miliony amerykańskich mężczyzn ze szponów alkoholizmu, przyniósł ze sobą skutki, jakich nie spodziewali się ani zwolennicy, ani przeciwnicy 18. poprawki do Konstytucji USA.

W walce o trzeźwość

W kulturze popularnej zwolenników prohibicji, zwanych suchymi, przedstawia się jako uniesionych poczuciem moralnej wyższości bigotów, sekciarzy i zwariowane sufrażystki. W rzeczywistości ruch na rzecz abstynencji w Stanach Zjednoczonych miał zarówno długą historię, jak i szerokie poparcie społeczne.

Od niepamiętnych czasów alkohol traktowano nie tylko jako napój wyskokowy, ale też jeden z podstawowych elementów diety. Napoje o różnej zawartości alkoholu zastępowały wodę, często, szczególnie w miastach, zupełnie niezdatną do picia. Rozwodnionym winem oraz piwem pojono – w trosce o ich zdrowie – nawet dzieci. W pierwszych dekadach XIX w. coraz większą popularność zaczęły zdobywać różne odmiany wódki, wytwarzane masowo przez coraz wydajniejsze gorzelnie przemysłowe. Napoje te, zawierające piorunujące dawki alkoholu, tańsze w produkcji i łatwiejsze w transporcie, zaczęły zastępować stosunkowo łagodne wino i piwo. Wraz z nimi pojawiła się w Stanach Zjednoczonych pierwsza wielka fala pijaństwa, ze wszystkimi swoimi skutkami społecznymi. Co bardziej wstrzemięźliwi obywatele zareagowali, organizując się w liczne stowarzyszenia, postulujące rozmaite prawne ograniczenia, aż do całkowitej prohibicji włącznie. Prym wiedli w nich potomkowie purytanów i przedstawiciele różnych wyznań protestanckich, metodyści, baptyści, kwakrzy. Kościół katolicki odnosił się do ich działań z rezerwą, argumentując, że prawo stanowione przez państwo nie może być źródłem moralności.

Polityka 52/53.2016 (3091) z dnia 18.12.2016; Historia; s. 94
Oryginalny tytuł tekstu: "Nowy król Chicago"
Reklama