To słowa wyjęte z listu Szmula Zygielbojma. W czasie II wojny jako polityk nie zdołał zorganizować pomocy dla polskich Żydów. Jako mąż i ojciec nie ocalił najbliższych. Popełnił samobójstwo.
Przez ponad rok swojej pracy na emigracji w Londynie Szmul Zygielbojm, jeden z przywódców żydowskiej socjalistycznej partii Bund, zdołał nawiązać dziesiątki kontaktów z politykami, działaczami związkowymi i dziennikarzami. Czynił wszystko, aby informacja o tragedii polskich Żydów trafiła do jak największej liczby osób. Kolejne niepowodzenia pogłębiały jednak jego poczucie izolacji i niezrozumienia, a krąg osób, z którymi się spotykał, malał. Wiadomość o wybuchu powstania w getcie warszawskim zmusiła go do szukania nowych dróg dotarcia do mieszkańców wolnego świata.
Polityka
19.2018
(3159) z dnia 08.05.2018;
Historia;
s. 58
Oryginalny tytuł tekstu: "„Może gorzej być skazanym na życie…”"