Jacek Moskwa ujawnia w swojej książce wiele sensacyjnych sekretów z kuchni konklawe, na którym w 1978 r. wybrano Karola Wojtyłę.
Kiedy 16 października 1978 r. o godz. 19.42 na balkonie Bazyliki Piotrowej pojawił się nowo wybrany papież Polak, o wyborze wiedziała już cała Polska, ale nie wiedział przywódca PZPR. Edward Gierek, dotknięty lumbago, leżał w domu, nie słuchał radia i nie oglądał telewizji. Odpowiedzialny za stosunki z Kościołem sekretarz KC PZPR (w przyszłości I sekretarz) Stanisław Kania powiadomił go o nowym papieżu telefonicznie. W odpowiedzi usłyszał krzyk: „O rany boskie”.
Powołuję się tutaj na świetny tekst Marcina Zaremby sprzed 20 lat (POLITYKA 41/98) zatytułowany „Towarzysze, mamy problem”.
Polityka
41.2018
(3181) z dnia 09.10.2018;
Historia;
s. 57
Oryginalny tytuł tekstu: "Papież-problem"