Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Żagiew światowej republiki rad

Niemiecka rewolucja komunistyczna

Karl Liebknecht nawołuje do rewolucji w Berlinie, styczeń 1919 r. Karl Liebknecht nawołuje do rewolucji w Berlinie, styczeń 1919 r. AKG / BEW
Sto lat temu Niemcami wstrząsnęła rewolucja, która spowodowała rozłam tamtejszej lewicy. Efekty są odczuwalne do dziś.
„Głosuj na Spartakusa” – plakat wyborczy z 1918 r.Erich Lessing/AKG/BEW „Głosuj na Spartakusa” – plakat wyborczy z 1918 r.

W styczniu 1919 r. zdawały się sprawdzać nadzieje bolszewików, że to już nie pożar rosyjskiego stepu, lecz żagiew komunistycznej Dobrej Nadziei rzucona do stolic Europy. Za najważniejszy kraj w rewolucji światowej Lenin uważał Niemcy. Jesienią 1918 r. po załamaniu się niemieckiej ofensywy na Zachodzie sztab generalny nalegał na szybkie zawieszenie broni, a w kraju na oddanie realnej władzy parlamentowi. Pomysł na „odgórną rewolucję” jednak nie wypalił, bo od rewolty marynarzy 3 listopada w Kilonii zaczęła się w Niemczech „rewolucja oddolna”. Wyglądała na kopię rosyjskiej, bo rady żołnierskie wkrótce dotarły do Berlina.

Jednak niemiecki listopad 1918 r. nie był żadnym naśladownictwem. Wtedy w Niemczech nie było jeszcze emisariuszy Lenina. Nie przewodziły też radom rewolucyjne ugrupowania niemieckiej socjaldemokracji, jak Związek Spartakusa, bo Karl Liebknecht czy Róża Luksemburg ledwo co wyszli z więzienia. Nie była to też rewolucja bolszewicka, bo partie mieszczańskie miały mieć w Reichstagu takie znaczenie jak socjaldemokracja (SPD) w cesarstwie wilhelmińskim – podkreśla Sebastian Haffner w „Zdradzonej rewolucji” (1968). Jej bohaterami nie byli zawodowi rewolucjoniści, lecz „masy”. I – wbrew późniejszej legendzie prawicy – nikt nie wbił armii „noża w plecy”, ponieważ już nie była w stanie zatrzymać ofensywy ententy. Sztab generalny świadomie podrzucił cywilom zatrute jabłko odpowiedzialności za wojnę i pokój.

Najsilniejszą partią w Niemczech była socjaldemokracja. W 1912 r. głosowała na nią niemal jedna trzecia uprawnionych i było kwestią czasu, kiedy przejmie współodpowiedzialność za cesarstwo. Jej teoria jeszcze była rewolucyjna, ale praktyka reformistyczna – i nie mogła być inna.

Polityka 6.2019 (3197) z dnia 05.02.2019; Historia; s. 52
Oryginalny tytuł tekstu: "Żagiew światowej republiki rad"
Reklama