Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Musiało wybuchnąć

Dlaczego powstania śląskie musiały wybuchnąć

Powstańcza msza polowa, 1921 r. Powstańcza msza polowa, 1921 r. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Powstania śląskie nie miały tła wyłącznie narodowego. Cały region był po Wielkiej Wojnie beczką prochu: strajki, zamieszki, marsze głodowe, drożyzna, epidemia tyfusu, plądrowanie sklepów, rewolucyjny zamęt. Wszelkie plagi.
Polska ulotka z czasów plebiscytu i III powstania.Muzeum Niepodległości/East News Polska ulotka z czasów plebiscytu i III powstania.

3 stycznia 1919 r. na Girndtplatz (dziś plac Matejki) w Królewskiej Hucie (dziś Chorzów) zgromadził się tłum. Pracownicy miejscowych zakładów przemysłowych domagali się podwyżki płac, poprawy zaopatrzenia w żywność, wypłaty odszkodowań dla byłych żołnierzy i obiecanego wcześniej dodatku drożyźnianego. Po wystąpieniach przywódców manifestanci pomaszerowali pod gmach Inspekcji Górniczej – odpowiedzialnej za przestrzeganie przepisów dotyczących płac oraz warunków pracy. Inspekcja jako instytucja stała jednak po stronie właścicieli fabryk i kopalń, regularnie przymykając oko na łamanie prawa. Tamtego dnia gmachu strzegli żołnierze z 11. Rezerwowego Batalionu Strzelców z Marburga. Poprzedzała ich zła sława, ponieważ brali oni udział w głośnej masakrze cywilów w belgijskim Dinant w 1914 r.

Zgromadzonych pod Inspekcją próbował rozgonić szwadron kawalerzystów. Robotnicy, pośród których wielu było weteranami zakończonej właśnie wojny, rozstąpili się, otoczyli żołnierzy i rozbroili. Wtem z okien gmachu padł pierwszy strzał. Po nim kolejne, aż w końcu rozległa się seria z karabinu maszynowego. Manifestanci rzucili się do ucieczki, zostawiając na placu 20 zabitych. Wielu było rannych. Kiedy rozniosła się wieść o masakrze, na ulicach Królewskiej Huty wybuchły zamieszki, które trwały cały kolejny dzień. W końcu władze wprowadziły w mieście stan oblężenia.

Historię chorzowskiej masakry przypomniał Dariusz Zalega na redagowanej przez siebie stronie „Zbuntowany Śląsk”. Tamto wystąpienie jest nieznaną szerzej częścią panoramy społecznej Górnego Śląska w przededniu powstań, które w sposób decydujący wpłynęły na sposób postrzegania historii regionu. Rzut okiem na wspomnianą panoramę pozwala jednak dostrzec, że polsko-niemiecki konflikt narodowościowy nie zawsze był tam dominujący, a wielką, choć niedocenianą rolę odgrywały starcia na tle społecznym.

Polityka 32.2019 (3222) z dnia 06.08.2019; Historia; s. 58
Oryginalny tytuł tekstu: "Musiało wybuchnąć"
Reklama