O pogromach, peryferyjnej modernizacji i nowoczesnym antysemityzmie opowiadają Kamil Kijek i Artur Markowski.
MARCIN ZAREMBA: – Między 1805 a 1946 r. doszło na ziemiach polskich do co najmniej 70 pogromów.
ARTUR MARKOWSKI: – Choć pogrom najczęściej kojarzył się z przemocą wobec Żydów, to pojęcia tego używano także w innych kontekstach. Polska prawica mówiła o „pogromie socjalistów”. W 1905 r. w Łodzi i Warszawie doszło do tzw. pogromów burdeli. W latach 70. XIX w. w Rosji miały miejsce pogromy inteligencji – głównie chłopskie tumulty przeciwko emisariuszom socjalizmu.
Polityka
32.2020
(3273) z dnia 04.08.2020;
Historia;
s. 64