Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Historia

Śląsk zbuntowany

II powstanie śląskie. A może wojna hybrydowa?

Uzbrojeni ochotnicy polscy i niemieccy podczas walk wiosną 1920 r. Uzbrojeni ochotnicy polscy i niemieccy podczas walk wiosną 1920 r. Scherl/SZ-Photo / Forum
Nie do końca polskie i nie do końca powstania. O wrzeniu na Śląsku po pierwszej wojnie światowej opowiada prof. Ryszard Kaczmarek, laureat Nagrody Historycznej POLITYKI.
Profesor Ryszard KaczmarekMarzena Bugała/Polskapres Profesor Ryszard Kaczmarek

TOMASZ TARGAŃSKI: – Pana książka „Powstania śląskie 1919–1920–1921. Nieznana wojna polsko-niemiecka” obala wiele mitów i robi to w momencie, kiedy rok po roku obchodzimy stulecie tych powstań. Co jest największą przeszkodą w zrozumieniu ich fenomenu?
RYSZARD KACZMAREK: Dotychczas mówiło się o nich niemal wyłącznie jako o patriotycznym zrywie Górnoślązaków i wpisywało automatycznie w tradycję polskich powstań niepodległościowych. Tymczasem były to trzy bardzo różne konflikty zbrojne, o zróżnicowanych celach i genezie. Swoją rolę odgrywa też język, którym je opisujemy. Klasyczne terminy, jak właśnie powstanie, nie do końca odpowiadają rzeczywistości. Konflikt, który wybuchł w sierpniu 1920 r. można np. określić jako „demonstrację zbrojną”, ponieważ walki ograniczone zostały do minimum. Był to właściwie przemarsz oddziałów do miast i wsi wyznaczonych przez dowództwo – celem akcji nie było zdobycie terytorium. Wszystkie powstania można zresztą potraktować jako „konflikt graniczny”, jako że było to połączenie dyplomacji, zobowiązań międzynarodowych i akcji zbrojnych, obliczonych na wymuszenie rozwiązań metodą faktów dokonanych.

Jest też inne określenie, którego od niedawna używa się w stosunku do powstań: wojna hybrydowa.
Należy zachować ostrożność, używając współczesnych terminów w stosunku do wydarzeń sprzed stu lat. Niemniej wojna hybrydowa w pewnym sensie pasuje do III powstania. Pamiętajmy, że w 1921 r. Polska i Niemcy nie mogły oficjalnie wkroczyć na Śląsk, który znajdował się pod auspicjami aliantów, czyli Międzysojuszniczej Komisji Rządzącej i Plebiscytowej. Oba kraje prowadziły więc od 1920 r. niewypowiedzianą wojnę, a jej uczestnicy byli często szkoleni oraz uzbrajani przez polską i niemiecką armię.

Polityka 34.2020 (3275) z dnia 18.08.2020; Historia; s. 58
Oryginalny tytuł tekstu: "Śląsk zbuntowany"
Reklama