Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Historia

Do trzech razy Szczecin

Do trzech razy Szczecin. Na zmianę go obejmowaliśmy i oddawaliśmy

Uroczystość przekazania portu szczecińskiego przez władze radzieckie stronie polskiej na prowizorycznej kładce położonej na zniszczonym moście Długim, 19 września 1947 r. Uroczystość przekazania portu szczecińskiego przez władze radzieckie stronie polskiej na prowizorycznej kładce położonej na zniszczonym moście Długim, 19 września 1947 r. PAP
Polacy na przemian obejmowali i oddawali to miasto portowe w 1945 r., niepewni jego ostatecznej przynależności państwowej.
Szczecin współcześnie.StasiÓ Stachów/Wikipedia Szczecin współcześnie.

„Przez 3 tygodnie żyłem w krainie nie tyle baśni, ile osobliwej rzeczywistości” – zanotował w dzienniku 19 maja 1945 r. Piotr Zaremba, inżynier z Poznania. Miał na myśli pierwsze objęcie Szczecina przez polską administrację, na której czele stał jako prezydent miasta.

Jego wcześniejsza droga życiowa nie wskazywała, aby miał związać się z formacją polityczną, której przedstawiciele meblowali powojenną Polskę. Urodzony w Heidelbergu, jako absolwent Politechniki Lwowskiej (1934) osiadł w stolicy Wielkopolski. Sympatyzował z endecją. Wydaje się, że to właśnie pielęgnowana w obozie narodowym „myśl zachodnia”, zakładająca rozszerzenie terytorialne Polski na zachodzie, skłoniła go do zaangażowania w zagospodarowanie ziem pozyskanych przez Polskę po II wojnie światowej.

Ponieważ Zaremba od początku 1945 r. wyrażał wobec nowej administracji zainteresowanie wyjazdem na ziemie zachodnie, w marcu powierzono mu zorganizowanie Biura Planowania Regionalnego na Okręg Pomorza Zachodniego, które podlegało zdominowanemu przez komunistów Rządowi Tymczasowemu. O tym, że ma zostać prezydentem Szczecina, dowiedział się 27 kwietnia 1945 r. od kpt. Wiktora Jaśkiewicza – zastępcy pełnomocnika Rządu Tymczasowego na Pomorze Zachodnie płk. Leonarda Borkowicza. To kolejna postać, która odegrała w opisywanych wydarzeniach kluczową rolę.

Urodzony w 1910 r. w Wiedniu Borkowicz jako nastolatek związał się z ruchem komunistycznym i za tą działalność w II RP trafił do Berezy Kartuskiej. Podczas wojny znalazł się w ZSRR, jako oficer polityczny zasilił szeregi armii gen. Zygmunta Berlinga. Naturalną konsekwencją jego przynależności politycznej było włączenie się w budowę zrębów nowego ustroju w Polsce od lipca 1944 r., kiedy został pełnomocnikiem Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego w Białostockiem.

Polityka 34.2020 (3275) z dnia 18.08.2020; Historia; s. 62
Oryginalny tytuł tekstu: "Do trzech razy Szczecin"
Reklama