Próbuję odtworzyć biografię rzeczy, głównie poniemieckich, i zrozumieć ich znaczenie dla poprzednich i obecnych właścicieli – mówi dr Karolina Ćwiek-Rogalska, laureatka Nagrody Naukowej POLITYKI w kategorii Nauki humanistyczne.
Solą archipelagu są wypowiedzi wypędzonych, osiedleńców i współczesnych kolonizatorów. To oni tworzyli współczesne wyspy.
Polacy na przemian obejmowali i oddawali to miasto portowe w 1945 r., niepewni jego ostatecznej przynależności państwowej.
Tutaj z Polski do Niemiec idzie się jak z pokoju do pokoju. Bo żeby choć jakiś Ren czy chociaż nawet Odra, ale Nysa? Co to za rzeka graniczna? Za wąska, za płytka. Człowiek idący granicznym mostem nie czuje, że przechodzi ze świata do świata.
Bandytyzm był plagą czasów wojny i bezpośrednio powojennych. Krzywa przestępczości zaczęła piąć się do góry zaraz po zakończeniu kampanii wrześniowej.
„Śmiem twierdzić właśnie – pisał felietonista „Dziennika Powszechnego” w lipcu 1945 r. – że (...) olbrzymia większość naszego społeczeństwa albo już szabrowała, albo szabruje,
Nie wiadomo, czego powinniśmy się bardziej obawiać, jeśli chodzi o roszczenia osób wysiedlonych po wojnie z Ziem Odzyskanych: przebojowości Eriki Steinbach czy nieudolności polskich
Co miał na myśli Jarosław Kaczyński, zarzucając Donaldowi Tuskowi i gdańszczanom „intelektualną fascynację niemieckością”? Taka fascynacja chyba rzeczywiście występuje, ale czy to źle?
W PRL kilkakrotnie tryumfalnie ogłaszano pełną i ostateczną integrację ziem zachodnich i północnych z resztą Polski. Ale szwy ciągle jeszcze nie mogą zostać usunięte, także w III RP. Złożona Unii Europejskiej propozycja zróżnicowania okresu, po którym eurofarmerzy będą mogli kupować polską ziemię (7 lat dla ziem zachodnich i 3 lata dla pozostałych), przywołała stary podział na Polskę bardziej i mniej polską.
Na Wystawie Ziem Odzyskanych, otwartej w lipcu 1948 r., było wszystko. Zwiedzający mogli przyjrzeć się, jak wyglądają kajaki, maszyny do nawijania cewek, instalacje wodno-kanalizacyjne, słodycze Wedla, Śnieżki i Sucharda, protezy rąk i nóg i resory samochodowe. Były nawet zakopiańskie kożuchy, które co prawda mało miały wspólnego z ziemiami zachodnimi, ale zachwyciły zwiedzającego WZO Pabla Picassa, który zamówił sobie góralski strój.