Sto lat temu nastąpił jeden z kluczowych momentów historii Polski. 1920 r. przyniósł nie tylko wielki militarny sukces, ale też odpowiedź na pytanie, czym jest Polska. Z okazji stulecia tych wydarzeń przypominamy tydzień po tygodniu dni, w których ważył się los Europy. Wielogłosowa opowieść o tamtym czasie prowadzona jest tak, by można było współcześnie poczuć rytm ówczesnego życia, trudny już do wyobrażenia. Dziś odcinek 27: 16–22 października.
Czytaj też: Społeczeństwo powoli stygło
16 października w Wilnie odbywa się pierwsze uroczyste posiedzenie Tymczasowej Komisji Rządzącej Litwy Środkowej; do zebranych przemawia gen. Lucjan Żeligowski. 18 października wstrzymane zostają działania wojenne na całym froncie polsko-sowieckim. Określony zostaje wstępny przebieg granicy od Dźwiny do Dniestru. Społeczeństwo protestuje przeciw wprowadzeniu instytucji Senatu, w którym widzi hamulec powstrzymujący wszelkie zamierzenia demokratycznie wybieranej izby niższej. 22 października Sejm Ustawodawczy ratyfikuje preliminarz pokojowy z Rygi, co wywołuje protesty polskich właścicieli ziemskich, których majątki znajdują się na wschód od wytyczonej linii granicznej. Polacy opanowują tereny na zachód i północ od Wilna.
Czytaj też: Nerwy podarte, postrzępione
Stanisław Karpiński, bankowiec, w dzienniku:
Rozejm z bolszewikami podpisany w Rydze. Skończyła się wojenka! Kraj cały odetchnie, a chyba najrozkoszniej minister skarbu.